Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński odniósł się do zakupu przez resort zdrowia respiratorów od należącej do byłego handlarza bronią spółki E&K. Rząd krótko po zawarciu umowy na 200 milionów złotych wypłacił 154 miliony złotych zaliczki, ale spółka nie wywiązała się ze zobowiązań. Z 1241 zamówionych respiratorów dostarczono jedynie dwieście sztuk a o zwrot ponad 70 milionów złotych wypłaconych w ramach zaliczki będzie musiała wystąpić Prokuratoria Generalna.
– Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy – czytamy w oświadczeniu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego .
– Należy podkreślić, że służby specjalne w związku z występującymi trudnościami, w tym niepełną realizacją zamówienia przez kontrahenta, podjęły również działania wyjaśniające ex post, które nie wykazały po stronie Ministerstwa Zdrowia żadnych przesłanek wskazujących na możliwość nadużyć, działań korupcyjnych lub innych czynów zabronionych przy zakupie respiratorów – czytamy.
Oświadczenie zostało wydane po tym jak Gazeta Wyborcza opublikowała materiał na podstawie informacji uzyskanych od informatora z sejmowej speckomisji. CBA miało wydać aż trzy opinie ws. zakupu respiratorów od handlarza bronią. Dopiero ostatnia miała być pozytywna. Zdaniem informatora “Biuro wszystko bierze na siebie, a jego szef powołuje się na presję czasu i okoliczności, ale też sugeruje udział pozostałych służb. Których nie ujawnia”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS