A A+ A++

Pojawiły się w sieci informacje wskazujące, jakoby Amerykanie mieli namawiać Izrael do podarowania Ukrainie amunicji krążącej. Chodzi o drony “kamikadze” IAI HAROP o zasięgu 1000 km. Wyjaśniamy, co one potrafią.

IAI HAROP — latająca bomba o zasięgu 1000 km

Zaprezentowany po raz pierwszy podczas pokazów Aero India w 2009 roku IAI HAROP jest dziełem Israel Aerospace Industries (IAI). To następca mniejszego drona HARPY. Mamy tutaj do czynienia z dronem, który podobnie jak polski Warmate, może krążyć nad polem bitwy w oczekiwaniu na odpowiedni cel, który jest niszczony za pomocą pokładowej głowicy bojowej.

Jednakże w odróżnieniu od Warmate, IAI HAROP jest jednak znacznie większą konstrukcją o masie ~ 135 kg, zdolną do przebywania w powietrzu przez 9 godzin na pułapie do 4,6 km. Jej zasięg to około 1000 km, ale komunikacja jest możliwa na dystansie do 200 km. Dron działa autonomicznie po uprzednim wgraniu koordynat i wyglądu celu lub obszaru krążenia.

W teorii to podobna klasa do dostarczonych Rosji przez Iran dronów Shahed-136, ale tylko na tym podobieństwa się kończą, ponieważ irański dron to niemalże konstrukcja garażowa z celnością pozwalającą wyłącznie na ataki miast.

IAI HAROP jest wyposażony po pierwsze w system oparty o naprowadzanie się na emisje radiowe celu. Pozwala on atakować np. radary czy maszty komunikacji radiowej (podobnie jak w przypadku pocisków typu HARM) Po drugie, posiada on optoelektroniczną głowicę z kamerą termowizyjną pozwalającą naprowadzić drona na cel z dokładnością do poniżej 1 m. Odłamkowo-burząca głowica bojowa o masie 16 kg może służyć do ataku celów miękkich, lekkich fortyfikacji oraz nawet celów pływających wedle IAI.

Izraelczycy chwalą się też, że ich dron cechuje się dobrą trudnowykrywalnością (RCS poniżej 0,5 m2) bardzo przydatną do ataku na cele wewnątrz terytorium przeciwnika. Ponadto HAROP ma być zdolny do ataku pod każdym kątem, nawet pionowym. Ponadto operator ma możliwość przerwania ataku. Po tym dron wraca do trybu krążenia nad danym terenem w poszukiwaniu innych celów.

Drony HAROP zostały zakupione przez m.in. Indie, Turcję czy Azerbejdżan, który wykorzystywał je podczas niedawnych wojen z Armenią o Górski Karabach. Izraelskie drony pozwoliłyby Ukrainie na przeprowadzanie ataków na rosyjskie cele położone głęboko wewnątrz okupowanych terytoriów lub na terenie samej Rosji.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRynek w Opolu. Na jeden dzień zamienili miejsca parkingowe w zieloną przestrzeń
Następny artykułŻeromskiego/Lubelska. Zderzenie motocykla z osobówką