A A+ A++

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Niezwykłą historię Izabeli Palimąki i jej brata Bronisława opisuje Mirosław Maciorowski w “Ale Historii”, dodatku do krajowej “Gazety Wyborczej”. Tytuł reportażu to: “Do domu dziecka zabrano dwoje dzieci, wróciło jedno. Odnaleźli się po 57 latach”.

Izabela Palimąka w Nowej Soli przy ul. Kossaka odnalazła brata, o którego istnieniu nie miała pojęcia.

Mirosław Maciorowski pisze:

“Niewiele się o sobie dowiedziała. Wie tylko, że ich matka już zmarła, że oprócz Bronka miała jeszcze trzech braci, którzy też już nie żyją.

A pochodzi z Wilna, skąd do Nowej Soli przyjechała w transporcie przesiedleńczym. I najważniejsze – naprawdę ma na imię Danusia, a na nazwisko Jasińska, a nie Izabela Sarecka jak w metryce.

Zresztą Bronek cały czas zwracał się do niej: „Danusiu”. Będzie się musiała przyzwyczaić.

Za drzwiami mieszkania numer 15 przy ulicy Kossaka w Nowej Soli odzyska swoją tożsamość”.

Jeśli chcielibyście się z nami podzielić swoimi historiami, równie niezwykłymi jak pani Izabeli, piszcie na adres mailowy [email protected]

CZYTAJ TAKŻE: Zielonogórzanka w Nowym Jorku. Świat cyfrowych pigułek, start-upów i zdrowia w wersji digital

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻyczenia wielkanocne poseł Katarzyny Czochary dla Czytelników KK24.pl
Następny artykułProf. Gut: Trudno ocenić, czy pandemia już słabnie