Armia rosyjska używa artylerii, by zrekompensować zmniejszenie potencjału ofensywnego na froncie, a sama ofensywa najwyraźniej wygasa – ocenia Instytut Badań nad Wojną (ISW), analizując doniesienia z pola walki na Ukrainie.
ISW przytacza wypowiedź ukraińskiego wojskowego Iwana Tymoczki, który oświadczył w sobotę, że wojska rosyjskie kontynuują walki na całej linii frontu, ale ich potencjał ofensywny się zmniejsza.
M.in. w rejonie Bachmutu intensywność ataków na różnych kierunkach zmalała, ofensywa pod Awdijiwką „utknęła”, a siłom rosyjskim nie udało się zająć Marjinki, chociaż miasto zostało przez nich zrównane z ziemią.
Jednocześnie siły rosyjskie wykorzystują ostrzały artyleryjskie, by zrekompensować zmniejszenie potencjału ofensywnego. ISW zaznacza przy tym, że taktyka Rosjan polega na tym, że najpierw poprzez ostrzały całkowicie niszczą miejscowości, a dopiero potem rozpoczynają ataki piechoty.
Jednocześnie ISW twierdzi, że zdolność armii rosyjskiej do rekompensowania (przy pomocy artylerii) innych słabości i ograniczeń podważą utrzymujące się niedobory amunicji artyleryjskiej.
ISW ocenia również, że „rosyjska kampania ataków rakietowych, której celem było zniszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej poniosła całkowite fiasko i Rosja najwyraźniej zrezygnowała z tych wysiłków”.
Zmasowane ataki rakietowe na ukraińską sieć energetyczną, które trwały od października ubiegłego roku, miały w zamierzeniu wywołać katastrofę humanitarną i zmusić Ukrainę do ustępstw, jednak celu tego nie udało się osiągnąć. Minister energetyki Ukrainy poinformował w sobotę, że kraj ten wznawia eksport energii elektrycznej.
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Trwa 410. dzień wojny. Prezydent Zełenski: Polska zrobiła wszystko, co zadeklarowała w sprawie czołgów
PAP/mall
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS