A A+ A++

Jewgienij Prigożyn przyznał, że jego najemnicy z grupy Wagnera nie są w stanie zdobyć Bachmutu, za co winą obarcza jednak rosyjski resort obrony – ocenia w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Analitycy podkreślają również narastającą krytykę kremlowskiego dowództwa wśród rosyjskich blogerów, zarzucających ministerstwu obrony “zbrodnie, jakich nie popełniano w ZSRR”.

Amerykański think tank podkreślił, że według Prigożyna operacje ofensywne grupy Wagnera są okupione wysokimi stratami w ludziach, ponieważ “każdy dom w Bachmucie jest ‘fortecą’, Ukraińcy mają linie obronne co 10 metrów, a siły rosyjskie muszą zdobywać budynek po budynku”.

W ocenie ISW jest to znaczący zwrot w wypowiedziach Prigożyna, który po raz pierwszy powiedział, że grupa Wagnera w Bachmucie nie posuwa się do przodu.

Retoryka Prigożyna jest prawdopodobnie ukierunkowana na to, by niepowodzeniami grupy Wagnera w zajęciu Bachmutu obarczyć rosyjski resort obrony i rosyjski przemysł zbrojeniowy, a tym samym uwolnić się od odpowiedzialności za niepowodzenia – uważają analitycy ISW. Najemnicy mieli powiedzieć Prigożynowi, że nie byli w stanie przebić się przez ukraińskie linie w Bachmucie z powod … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWysoki na ponad 50 metrów blok w sielskiej części Katowic wciąż bez pozwolenia na budowę. Protesty trwają
Następny artykułNastroje konsumentów są blisko historycznego dna