Główna siedziba firmy znajduje się w Mediolanie w Lombardii, jednym z regionów poważnie dotkniętych koronawirusem we Włoszech. Cały czas organizują dostawy sprzętu medycznego oraz środków ochrony własnej. Ich dotacje są już na poziomie miliona euro.
Do tego ich szef działu F1 – Mario Isola, jako wolontariusz, jest kierowcą karetki pogotowia ratunkowego, co czynił też w przeszłości. Inni pracownicy firmy również pomagają swoim lokalnym społecznościom.
– Sport motorowy mógł się na razie zatrzymać, ale w Pirelli wszyscy pracujemy tak ciężko, jak zawsze – powiedziała Isola.
– Nie chodzi o naszą zwykłą pracę, ale także działania w celu sprostania wyzwaniu, przed którym wszyscy stoimy razem. Jeśli o mnie chodzi, jak zawsze, mam swoje zmiany w ambulansach dla wolontariuszy i robię, co mogę, aby pomóc.
– To, że mamy koronawirusa we Włoszech, nie oznacza, że ludzie nie zmagają się z innymi dolegliwościami, więc osoby zgłaszające się na wolontariat, w dowolnej roli, stają się jeszcze ważniejsze. Ja cały swój czas spędzam za kierownicą karetki – zakończył.
Polecane video
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS