Sprawa dotyczy wydarzeń z 2002 roku, kiedy to amerykański dziennikarz Daniel Pearl przebywał w Pakistanie, by zdobyć materiały do swojego śledztwa. Szukał on informacji na temat bojownika islamskiego o pseudonimie „Shoe Bomber”, który próbował wysadzić samolot za pomocą materiałów wybuchowych umieszczonych w butach.
W trakcie dziennikarskiego śledztwa doszło jednak do tragedii. Daniel Pearl został porwany, a następnie zamordowany poprzez ścięcie. Islamiści nagrali moment dekapitacji, a film z brutalnego mordu rozpowszechnili. Była to jedna z pierwszych akcji propagandowych, jakimi w późniejszych latach wyróżniali się dżihadyści.
Zaskakujący wyrok Sądu Najwyższego
Jeszcze w tym samym roku schwytano i osadzono czterech islamistów oskarżanych o udział w zamachu na życie dziennikarza. Głównym podejrzanym był Ahmed Omar Saeed Sheikh, który usłyszał wówczas karę śmierci.
Kary jednak nie wykonano, a w 2020 roku sprawa ta ponownie wróciła na wokandę. Wówczas sąd orzekł, że oskarżonych należy wypuścić na wolność. Od werdyktu odwołała się rodzina dziennikarza.
Jak informuje Reuters, Sąd Najwyższy w Pakistanie wydał właśnie ostateczny wyrok w tej sprawie, który podtrzymuje decyzję o uwolnieniu oskarżonych. Powodem takiej decyzji jest złagodzenie zarzutów i przypisanie oskarżonym mniejszej roli w morderstwie, niż początkowo wskazywano. Reuters odnotowuje, że rodzina dziennikarza jest w szoku i nazywa wyrok „parodią sprawiedliwości”.
Czytaj też:
„Barbarzyński atak” i 35 ofiar. Mordowali kobiety, które poszły po wodę
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS