Zdaniem Sacharowa zakup „jednego systemu” to 50 mln EUR, co jest akceptowalną ceną za otwarcie lotniska, które jest obecnie zamknięte od czasu rozpoczęcia wojny w Donbasie. Jego otwarcie miałoby oznaczać zyski dla miasta znacznie wyższe niż te pieniądze, dlatego jeszcze pod koniec tego miesiąca do producenta systemu – firmy Rafael – ma wyruszyć w tej sprawie delegacja miasta.
Iron Dome ma być korzystnym wyborem dla Mariumpola z uwagi na zdolność tego systemu do zwalczania nie tylko celów typu C-RAM czyli np. pocisków artylerii lufowej i rakietowej, i moździerzowych, ale też klasycznych obiektów aerodynamicznych – samolotów, śmigłowców, a także rakiet manewrujących i bezzałogowców. A z zatem praktycznie każdego zagrożenia jakie może pojawić się nad miastem.
Jednakże, do tych doniesień należy podchodzić z pewną rezerwą. Zakup systemu rakietowej obrony wysiłkiem miasta a nie państwa, w którym ono leży to raczej niespotykane na świecie rozwiązanie. Taki system musiałby zostać włączony w struktury dowodzenia sił zbrojnych Ukrainy, choćby z uwagi na konieczność kontroli nad przestrzenią powietrzną. Jeśli jednak transakcję uda się zrealizować, to może to być pierwszy zachodni system obrony powietrznej używany na Ukrainie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS