A A+ A++

Chcesz dostawać mailem najważniejsze informacje z Warszawy? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter

O upamiętnienie Ireny Jarockiej od dawna starają się fani tej zmarłej w 2012 r. piosenkarki. Wylansowała znane przeboje, np. „Motylem jestem” czy „Odpływają kawiarenki”. Wypatrzyli miejsce przy ul. Strumykowej. To las, o który dbała mieszkająca w pobliżu gwiazda estrady. Jednak przewodnicząca komisji nazewnictwa Anna Nehrebecka (PO) utrzymywała, że radnym nie wolno nazywać lasów. Opinie prawników ratusza okazały się sprzeczne. W Warszawie są już przecież lasy im. Sobieskiego, Matki Mojej czy Kabacki im. Stefana Starzyńskiego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAutobusem do stolicy powiatu
Następny artykułJest akt oskarżenia wobec 45-latka, który podpalił mienie sąsiadów. Wartość strat to prawie 300 tys. złotych