Interwencja posłów Lewicy w Polskiej Grupie Górniczej
22.05.2020r. 13:11
“Jeżeli nie dostaniemy żądanych informacji albo też wyjaśnienia okażą się niewystarczające, zwrócimy się do prokuratury, aby zbadała, czy życie i zdrowie górników zostało bezprawnie narażone na szwank. Uważamy, że bezpieczeństwo pracowników powinno być najważniejsze” – dodał parlamentarzysta.
W siedzibie PGG posłowie spotkali się w wiceprezesem spółki ds. pracowniczych Jerzym Janczewskim, któremu przekazano pismo o interwencji poselskiej. Przedstawiciele PGG potwierdzają spotkanie z posłami, nie komentują jednak jego przebiegu.
Zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, parlamentarzysta ma prawo podjąć interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej, “dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania”.
Organy i jednostki, wobec których poseł lub senator podjął interwencję, muszą najpóźniej w ciągu 14 dni powiadomić interweniującego o stanie rozpatrywania sprawy i w uzgodnionym z posłem lub senatorem terminie ostatecznie ją załatwić. Kierownicy kontrolowanych organów i jednostek mają obowiązek “niezwłocznie przyjąć posła lub senatora, który przybył w związku ze sprawą wynikającą z wykonywania jego mandatu, oraz udzielić informacji i wyjaśnień dotyczących sprawy”.
Poseł Konieczny przypomniał, że w czwartek kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń rozmawiał w Katowicach z mieszkańcami Śląska m.in. o problemach i wyzwaniach związanych z pandemią koronawirusa Sars-Cov-2.
“Jak wiemy, wirus najmocniej uderzył właśnie w śląskie kopalnie i górników. Doświadczony górniczy związkowiec Andrzej Chwiluk zwrócił uwagę na błędne decyzje i zaniedbania władz górniczych spółek, które mogły narazić górników i ich rodziny na utratę zdrowie i życia. Mówił o niezrozumiałej decyzji kontynuacji wydobycia, pomimo wirusa i braku właściwych zabezpieczeń. Zaapelował, abyśmy zwrócili się w tej sprawie do prokuratury” – relacjonował w piątek poseł.
W JSW najwięcej przypadków koronawirusa potwierdzono w kopalni Pniówek w Pawłowicach, gdzie chorych jest 1171 górników. Przebadano już całą załogę tej kopalni i w ostatnich dniach liczba nowych zachorowań nie rośnie już tak dynamicznie jak wcześniej. Znaczący wzrost nastąpił natomiast w ruchu Zofiówka (jedna z dwóch części kopalni Borynia-Zofiówka), gdzie w czwartek było 18 potwierdzonych przypadków, a w piątek rano już 114.
W JSW choruje też sześciu górników z kopalni Jastrzębie-Bzie, dwie osoby w kopalni Budryk oraz trzy z ruchu Borynia. Łącznie w JSW potwierdzono dotąd 1296 przypadków zarażenia koronawirusem. Kwarantanną objęto 333 osoby. Zarząd spółki zdecydował o przeprowadzeniu badań przesiewowych we wszystkich kopalniach firmy, by wygasić ogniska epidemii.
W kopalniach Polskiej Grupy Górniczej do piątku potwierdzono zakażenie u 1358 pracowników, wobec 1340 raportowanych dobę wcześniej. 2284 osoby przebywały w kwarantannie. Najwięcej chorych jest w kopalniach: Jankowice (669), Sośnica (420) i Murcki-Staszic (216). W ostatnich dniach pod kątem SARS-Cov-2 badani byli pracownicy kopalni Bielszowice (jedna z trzech części kopalni Ruda) w Rudze Śląskiej – dotąd potwierdzono tam 27 przypadków koronawirusa, wobec 19 raportowanych dobę wcześniej.
Od jednego do kilku przypadków zakażenia potwierdzono także w innych kopalniach i w tzw. ruchach PGG: Marcel, Rydułtowy, Halemba, Ziemowit, Bolesław Śmiały, Mysłowice-Wesoła i w dwóch zakładach spółki. Według informacji PGG, trzy zatrzymane wcześniej kopalnie – Jankowice, Sośnica i Murcki-Staszic stopniowo wznawiają pracę, jednak dojście do pełnego wydobycia będzie procesem rozłożonym w czasie.
Pierwszą z pięciu zatrzymanych kopalń, której udaje się w coraz większym zakresie wznawiać wydobycie węgla, jest należąca do spółki Węglokoks Kraj kopalnia Bobrek w Bytomiu, gdzie do piątku potwierdzono (po korekcie statystyk) 553 przypadki koronawirusa wśród załogi i pracowników zewnętrznych firm usługowych (73). 19 pracowników wyzdrowiało, 22 osoby są objęte kwarantanną. Kopalnia wznowiła eksploatację węgla ze wszystkich trzech ścian wydobywczych, dochodząc na razie do połowy wielkości wydobycia sprzed epidemii.
Według opublikowanych w piątek rano danych sanepidu, w woj. śląskim potwierdzono 6501 przypadków koronawirusa (wzrost wobec czwartkowego popołudnia o 168 przypadków). 1272 osoby wyzdrowiały, a 187 zmarło – w ostatnim czasie w szpitalu w Tychach zmarł 85-letni mężczyzna z Wodzisławia Śląskiego. W szpitalach w regionie są 374 osoby. Od początku epidemii wykonano ponad 64,5 tys. testów na obecność koronawirusa, z czego ponad 2,8 tys. minionej doby.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS