Jacek Góralski ostatnimi czasy mocno zaskakuje kibiców. Choć zeszłego lata interesowały się nim kluby z ekstraklasy, postanowił, że w wieku 31 lat przeniesie się do III-ligowej Wieczystej Kraków. Tym samym zamknął sobie drzwi do powrotu do reprezentacji Polski, w której występował jeszcze w czerwcu 2022 r. w meczach Ligi Narodów. Bawił się za to na scenie razem z raperem Kizo, co wywołało skrajne emocje wśród fanów. Teraz pomocnik znów stanął w centrum uwagi.
Jacek Góralski odpłynął. To zrobił po awansie Wieczystej. “A jednak upadek”
W sobotę jego Wieczysta Kraków zapewniła sobie awans do II ligi. Na własnym stadionie pokonała Świdniczankę Świdnik 1:0, a druga w tabeli Siarka Tarnobrzeg niespodziewanie przegrała 1:2 z Wisłoką Dębica. Dzięki temu przewaga Wieczystej na trzy kolejki przed końcem stała się nie do odrobienia. W szatni rozpoczęło się więc wielkie świętowanie.
Choć z pewnością nie był to największy sukces w karierze Góralskiego (w przeszłości zdobywał mistrzostwo Bułgarii i Kazachstanu), to i tak dał się ponieść. Wziął butelkę alkoholu i przy dopingu kolegów zaczął ją “zerować”. Później zaś sam się tym pochwalił, wrzucając filmik do mediów społecznościowych.
Zachowanie pomocnika wzbudziło spory niesmak, czego wyraz dali dziennikarze. – Były reprezentant Polski, który zasłynął z brutalnego wślizgu na Belottim dziś znów postanowił przejść samego siebie. Po awansie – o zgrozo – do 2. ligi, w ramach świętowania wychylił Peszko Team Vodkę 40 proc. na tzw. hejnał. Góralski – pato-idol młodzieży… – napisał w serwisie X dziennikarz Radia ZET Mateusz Ligęza. – Niby awans, a jednak upadek – wtórował mu Paweł Baran z Viaplay. – Straszne to jest – skomentował z kolei Krzysztof Stanowski z Kanału Zero.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS