W Sejmie doszło do polemiki w sprawie unijnego budżetu między posłem Solidarnej Polski Januszem Kowalskim a europosłem Koalicji Obywatelskiej Radosławem Sikorskim. – Jesteście pierwszą ekipą Ministerstwa Sprawiedliwości w jakimkolwiek kraju europejskim, która jest przeciwko praworządności – mówił Sikorski. Kowalski domagał się, aby “opozycja zachowywała się lojalnie wobec Polski i wypowiadała się zgodnie z jej interesem”.
Państwa członkowskie nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności w sprawie wieloletniego budżetu UE i decyzji odnoszących się do funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.
Tych przepisów przestraszył się polski rząd. Dotarliśmy do rozporządzenia o powiązaniu funduszy UE z praworządnością >>>
W poniedziałek Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i lider Solidarnej Polski wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy ocenił, że brak weta Polski w sprawie budżetu UE oznaczałby “całkowitą utratę zaufania do premiera z wszelkimi tego konsekwencjami”.
Ziobro: Polska powinna użyć wetaTVN24
Sikorski do Kowalskiego: okłamujecie Polaków
Poseł Solidarnej Polski, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski wypowiadał się we wtorek dla mediów w Sejmie w sprawie unijnego budżetu. Jego wypowiedzi przysłuchiwał się europoseł Koalicji Obywatelskiej Radosław Sikorski, który zarzucił Kowalskiemu kłamstwo.
– Panowie okłamujecie Polaków, jeżeli chodzi o Unię Europejską na przykład w tym, że praworządność jest zagrożeniem dla suwerenności – oświadczył Sikorski. Na pytanie Kowalskiego, czy to SIkorski nie jest zagrożeniem dla suwerenności, europoseł KO stwierdził, że “jesteście pierwszą ekipą Ministerstwa Sprawiedliwości w jakimkolwiek kraju europejskim, która jest przeciwko praworządności”.
Ministerstwo Sprawiedliwości to resort, którym kierują politycy SP.
Wymiana zdań między Radosławem Sikorskim a Januszem KowalskimPAP/Rafał Guz
Kowalski: dzisiaj Polska jest szantażowana przez Niemcy
Wiceminister przypomniał europosłowi KO, że w styczniu 2009 roku Gazprom przestał przesyłać do Polski gaz, a Polska była szantażowana. – Wtedy świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, którego pan również był współpracownikiem i również PiS, prezes Jarosław Kaczyński w sytuacji, kiedy Polska była szantażowana przez Federację Rosyjską, stanęli po stronie rządu PO, ponieważ to jest właśnie polska racja stanu – mówił Kowalski.
– Dzisiaj, panie ministrze, a był pan ministrem spraw zagranicznych, Polska jest szantażowana przez Niemcy – dodał Kowalski. Sikorski odpowiedział, że Polska nie jest szantażowana. – Polska po prostu kolejny raz przegrała głosowanie – 25:2 – bo przegrywacie kolejne głosowania, bo nie umiecie negocjować – powiedział europoseł.
“Proszę nie szczuć Polaków przeciwko Unii Europejskiej”
– Jeśli ktoś kogoś szantażuje, a nas dzisiaj Niemcy i Bruksela szantażują, chcąc wprowadzić rozporządzenie, które jest niezgodne z europejskim traktatem, pana obowiązkiem – jako obywatela Polski i byłego ministra spraw zagranicznych – jest stanąć po stronie Rzeczpospolitej – zwrócił się w odpowiedzi do Sikorskiego polityk Solidarnej Polski.
W odpowiedzi Sikorski powtórzył, że PiS przegrało głosowanie w UE. – Proszę nie szczuć Polaków przeciwko Unii Europejskiej – zaapelował.
Kowalski ponownie wrócił do roku 2009. Sikorski odpowiedział: “dlatego dzisiaj zadeklarowaliśmy, że pomożemy wam przegłosować Fundusz Odbudowy”. – Proszę za to podziękować – dodał europoseł.
CZYTAJ: “Czy inne kraje Unii głosują za tymi rozstrzygnięciami, bo chcą sobie odebrać suwerenność?” >>>
Wiceszef MAP podkreślił, że chciałby, aby opozycja zachowywała się lojalnie wobec Polski i wypowiadała się zgodnie z jej interesem. Sikorski odparł na to, że “pieniądze europejskie i praworządność są w Polskim interesie narodowym”. – A wy chcecie nas pozbawić jednego i drugiego – oświadczył.
Fundusz odbudowy
Liczący 750 mld euro fundusz odbudowy został uzgodniony na lipcowym szczycie w Brukseli. Porozumienie zakłada, że będzie się na niego składało 390 mld w dotacjach i 360 mld euro w pożyczkach. Największą jego częścią ma być Instrument odbudowy i odporności (ang. Recovery and Resilience Facility).
Zgodnie z porozumieniem szefów państw i rządów wypracowanym podczas lipcowego szczytu UE będzie on liczył 672,5 mld euro. Unijni liderzy zdecydowali, że na kwotę tę będzie się składało 360 mld euro pożyczek i 312,5 mld euro grantów.
Z przedstawionych wyliczeń wynika, że na lata 2021-2022 Polsce przypadnie 18,9 mld euro, natomiast w 2023 r. dodatkowe do 4,1 mld euro.
PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Rafał Guz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS