Inovo to warszawska firma inwestycyjna zarządzana przez Tomasza Swiebodę, Michała Rokosza i Macieja Małysza. Spółka od ośmiu lat inwestuje w firmy technologiczne znajdujące się na wczesnym etapie rozwoju – od etapu zalążkowego do rundy B. Początkowo robiła to za pośrednictwem funduszu Inovo Venture Fund, a teraz – Inovo Venture Partners. IVP to czwarty prywatny fundusz VC z Polski – po Innovation Nest, Market One Capital i OTB Ventures, który uzyskał dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego (w wysokości około 70 mln złotych).
– Cieszymy się, że EFI dołącza do Inovo. Wspierając młody, ale bardzo obiecujący zespół inwestycyjny, możemy wziąć aktywny udział w rozwoju polskiego rynku venture capital. EFI stawia sobie za cel załatanie dziury na rynku i zapewnienie start-upom dostępu do możliwie największej liczby opcji finansowania. Inovo świetnie uzupełnia inne fundusze z naszego portfela, które są aktywne w Polsce i w całej Europie Środkowo-Wschodniej – mówi Patric Gresko z Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego.
Poszukiwania jednorożców w Europie Środkowo-Wschodniej
W ramach pierwszego funduszu Inovo zainwestował około 30 mln złotych w 15 firm – m.in. w Booksy, Brand24, Restaumatic czy ECC Games. W nowym rozdaniu spółka planuje do 2023 roku zrealizować od 15 do 20 inwestycji. Sześć z nich chce przeprowadzić jeszcze w tym roku.
– Jesteśmy przekonani, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat w Europie Środkowo-Wschodniej powstanie 10 tzw. jednorożców, czyli start-upów o wycenie przekraczającej miliard dolarów. Większość z nich będzie pochodzić z Polski – mówi Tomasz Swieboda. – Każdego roku widzimy kilka spółek, które mogą pójść w ślady Booksy czy Znanego Lekarza. Jednak nawet najlepszym trudno jest pozyskać w rundzie inwestycyjnej kilka milionów dolarów. To za dużo dla funduszy lokalnych, a zagraniczne często wolą przyglądać się rozwojowi spółki z boku i inwestować dopiero na późniejszym etapie. Właśnie tu widzimy miejsce dla nas – dodaje.
Dlatego Inovo celuje przede wszystkim w firmy, które rozpoczęły zagraniczną ekspansję i potrzebują środków na skalowanie biznesu. Fundusz zamierza inwestować od około 2 do 6 mln złotych w danej rundzie, zakładając możliwość dokapitalizowania spółki w późniejszych etapach kwotą sięgającą nawet 25 mln zł.
– Bardzo mocno skupiamy się na pracy ze start-upem, szczególnie w pierwszych kilku miesiącach po inwestycji. Jeszcze w trakcie due diligence staramy się identyfikować obszary, które wymagają najwięcej pracy, najczęściej związanej ze sprzedażą, marketingiem i rekrutacją. Po tym okresie dalej pracujemy ze spółką, m.in. nad przygotowaniami do kolejnej rundy inwestycyjnej. Wykorzystujemy też naszą sieć relacji i łączymy start-upy z funduszami z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych – mówi Michał Rokosz.
Drugie rozdanie
Pierwsze inwestycje z nowego funduszu Inovo ma już za sobą. Spółka wsparła cztery start-upy: Tidio, Infermedikę, Eyerim oraz Allset.
Tidio to livechat, z którego korzysta ponad 140 tys. serwisów internetowych (przeczytaj artykuł o Tidio i jego twórcy – Tytusie Gołasie). Inovo zainwestował w niego 4 mln złotych. Infermedica to z kolei start-up medyczny, który opracował platformę do wstępnej diagnostyki. W ostatniej rundzie finansowania zebrał od inwestorów 14 mln złotych. Natomiast Eyerim jest słowackim sklepem internetowym, który oferuje przystępne cenowo okulary korekcyjne w modelu D2C. W zeszłym roku pozyskał od inwestorów 2,2 mln euro – z czego 800 tys. od Inovo.
Najnowszą inwestycją polskiego funduszu – zrealizowaną już w trakcie pandemii koronawirusa – jest Allset. To ukraiński start-up (choć działa w Stanach Zjednoczonych), który umożliwia zamawianie jedzenia z restauracji na wynos lub jedzenie na miejscu bez zbędnego oczekiwania. Firma pozyskała 8,25 mln dolarów w rundzie B, w której oprócz Inovo wziął udział m.in. słynny fundusz Andreessen Horowitz.
– Jesteśmy cały czas aktywni pomimo pandemii koronawirusa. Od jej wybuchu podpisaliśmy jedną umowę inwestycyjną oraz dwa term sheety. Widzimy, że mimo kryzysu wiele start-upów rozwija się dynamicznie. Jesteśmy przekonani, że spółki technologiczne, podobnie jak w poprzednich kryzysach, w długim okresie poradzą sobie bardzo dobrze – mówi Maciej Małysz.
Oprócz Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego inwestorami w nowym funduszu Inovo są prywatni przedsiębiorcy z Polski, Niemiec i Szwajcarii. Firma szacuje, że obecnie zarządza aktywami o wartości ponad 200 mln złotych (Inovo wciąż jest zaangażowany w Booksy i Restaumatic). Spółka ma na koncie wspólne inwestycje z ponad 20 funduszami VC z Europy, Izraela czy Stanów Zjednoczonych, takimi jak Open Ocean, Piton Capital, Karma Ventures czy 3TS Capital Partners.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS