Po wygraniu pięciu dotychczasowych grand prix w kampanii 2023, szef zespołu Red Bull Racing, Christian Horner, zbagatelizował sugestie, że zapiszą na swoje konto także wszystkie pozostałe rundy w kalendarzu.
– Myślę, że wygranie 23 wyścigów jest nie do pomyślenia – powiedział Horner dla Financial Times.
– Mamy 23 rundy w kalendarzu, podczas których trzeba się zmierzyć z niezawodnością, pogodą, strategią i także elementem szczęścia – dodał.
Mercedes i Ferrari, dążąc do odrobienia strat, przygotowują duże ulepszenia dla swoich samochodów, które zamierzają wdrożyć już w najbliższy weekend podczas Grand Prix Emilii Romanii.
– Z tego, co słyszymy, Mercedes ma zupełnie nowy bolid – wspomniał Horner. – Ferrari także szykuje pewne aktualizacje. Łatwo jest dać się ponieść temu, co dzieje się tu i teraz i stracić trzeźwą ocenę sytuacji.
Jednak niektórzy sugerują nawet, że F1 i FIA powinny interweniować poprzez zmiany w przepisach technicznych, aby uczynić sezon 2023 bardziej wyrównanym.
– Nie możemy ingerować w osiągi zespołów – upierał się Stefano Domenicali, szef Formuły 1.
– Jestem pewien, że to, co zrobiliśmy pod względem regulacji finansowych, pomoże zminimalizować różnice także po stronie technicznej. Ale prawdą jest, że Red Bull po prostu poradził sobie lepiej niż inni – podkreślił.
– Jednocześnie byłoby nierozsądne powiedzieć, że sezon już się skończył – powiedział Włoch. – Jestem pewien, że droga, którą Formuła 1 obrała, wprowadzając górny limit budżetu i różne ograniczenia w rozwoju zespołów, w końcu wyrówna stawkę.
Video: AlphaTauri podczas GP Miami 2023
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS