Inflacja w Szwecji w ujęciu rocznym wyniosła w październiku 3,1 proc. wobec założonego przez bank centralny poziomu 2 proc. To najwyższy wzrost cen od 13 lat – podał w poniedziałek Szwedzki Urząd Statystyczny (SCB).
Według analityków SCB wyższa niż prognozowana inflacja (właściwie wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych CPIF) wynika ze wzrostu kosztów utrzymania mieszkań, na które największy wpływ miały rosnące ceny energii elektrycznej oraz paliw.
Przełożyło się to także na wzrost cen owoców, warzyw oraz napojów.
Jak podkreślono w komunikacie, w ostatnim roku znacznie wzrosły ceny samochodów, co ma związek ze zmniejszeniem podaży, spowodowanej kłopotami fabryk z pozyskaniem komponentów. W konsekwencji wzrósł popyt na auta używane.
W opinii Sofie Oehman z SCB wzrost inflacji jesienią można powiązać również ze zniesieniem pod koniec września restrykcji pandemicznych. “Zaobserwowaliśmy duży wzrost cen za bilety na imprezy sportowe, do kina, teatru czy do klubów tanecznych” – podkreśliła.
Bank Szwecji, szwedzki bank centralny, spodziewa się, że “wysoka inflacja utrzyma się w krótkim okresie”. Z kolei analityk banku SEB Johan Javeus uważa, że “wysokie ceny pozostaną dłużej, niż oceniają to banki centralne”.
Wskaźnik inflacji CPIF (z ang. Consumer Price Index with fixed interest rate inflacji) oznacza indeks cen towarów i usług konsumpcyjnych ze stałą stopą procentową. (PAP)
zys/ tebe/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS