Inflacja w Czechach nadal przyspiesza, bijąc kolejne oczekiwania analityków. Tempo wzrostu cen nad Wełtawą jest jednym z najwyższych w Unii Europejskiej.
W marcu inflacja CPI w Czechach wyniosła 12,7 proc. w skali roku wobec 11,1 proc. odnotowanych przed miesiącem i 9,9 proc. w styczniu – podał tamtejszy urząd statystyczny.
Tak szybkiego wzrostu cen konsumpcyjnych za naszą południową granicą
nie notowano od maja 1998 r. Ekonomiści spodziewali się wyniku na
poziomie 12,4 proc.
O ponad 50 proc. wyższe niż przed rokiem były ceny paliw. Litr benzyny Natural 95 kosztował średnio 44,5 korony (ok. 8,5 zł), a oleju napędowego: 47 koron (prawie 9 zł). Czeskie władze – w przeciwieństwie do polskich – nie zdecydowały się obniżyć podatków, by ulżyć portfelom kierowców, na co narzekał m.in. były premier Andrej Babiš.
Gwałtownie drożały również koszty mieszkania: ceny prądu były wyższe niemal o 25 proc. niż w marcu 2021 r., gazu – o prawie 38 proc., a ogrzewania i ciepłej wody – o blisko 14 proc. We wszystkich przypadkach tempo wzrostu przyspieszyło w porównaniu z lutym.
W całej kategorii “transport” ceny wzrosły o 21,6 proc. (wobec 15,3 proc. w lutym), a w kategorii “mieszkanie, woda, prąd, gaz i inne paliwa” – o 17,6 proc. (wobec 16 proc. miesiąc wcześniej).
Pobierz poradnik bezpłatnie lub kup za 10 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
O 7,7 proc. w górę poszły ceny żywności i napojów bezalkoholowych. Mąka i masło podrożały o ponad 30 proc., a mleko i ziemniaki: o 20 proc. – podaje urząd statystyczny. Koszty właścicieli mieszkań wzrosły o 16,3 proc., ubrania i obuwie: o 18,3 proc., a restauracja i hotele: o 14,5 proc. Jedyny spadek zanotowano w kategorii poczta i telekomunikacja (-0,1 proc. rdr).
Ceny towarów wzrosły o 14,3 proc., a usług: o 10,4 proc.
W ujęciu miesięcznym inflacja wyniosła 1,7 proc. wobec 1,3 proc. w lutym.
Czescy statystycy oszacowali również wstępnie inflację HICP, czyli wskaźnik zmiany cen towarów i usług konsumpcyjnych służący do porównań międzynarodowych w ramach Unii Europejskiej. W marcu wyniósł on 11,9 proc., co stawia Czechy w czołówce UE pod względem tempa wzrostu cen. Spośród krajów strefy euro, dla których znamy już odczyty za ubiegły miesiąc, tylko w dwóch inflacja była wyższa niż za naszą południową granicą: na Litwie i w Estonii.
Czesi starają się wyhamować inflację, podwyższając cenę pieniądza. Od czerwca czeski bank centralny podniósł stopę referencyjną z 0,25 proc. do 5 proc. Polityka monetarna jest jednak zacieśniana wyraźnie wolniej, niż wynosi tempo wzrostu cen konsumpcyjnych. Od czerwca inflacja CPI przyspieszyła z 2,8 proc. do 12,7 proc. Zgodnie z podręcznikiem wpływ podwyżek stóp proc. na gospodarkę staje się wyraźnie widoczny najwcześniej po roku. W kontekście polskim mówił o tym podczas ostatniej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.
Maciej Kalwasiński
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS