A A+ A++

Drożyzna jest demokratyczna, bo jest problemem dla całego społeczeństwa, dotykając zarówno tych, którzy żyją od pierwszego do pierwszego, jak i tych mających odłożone trochę grosza. Dlatego o rosnących cenach rozmawia się wszędzie – umownie – u cioci na imieninach, w tramwaju czy na spacerze. A że inflacja wywołuje niepokój, zyskała też wymiar polityczny, jak wszystko, czego powszechnie boją się wyborcy, a co natychmiast wpływa na wyniki sondaży, a później – na wyniki wyborów.