Olsztyńscy siatkarze wyraźnie łapią oddech po perturbacjach zdrowotnych (koronawirus!), które powoli odchodzą już chyba w niepamięć. Na początek rundy rewanżowej Indykpol AZS w dobrym stylu pokonał w Uranii radomskich Czarnych.
* Indykpol AZS Olsztyn – Cerrad Czarni Radom 3:1 (19, -26, 21, 20)
INDYKPOL AZS: Stępień (2 pkt), Schott (13), Concepcion (11), Schulz (16), Żaliński (21), Teriomienko (9), Gruszczyński (libero) oraz Droszyński, Kapica (1), Ciunajtis (libero), Poręba, Andringa
CZARNI: Kędzierski (1), Loh (5), Dryja (1), Gąsior (4), Sander (16), Josifow (11), Nowowsiak (libero) oraz Konarski (5), Masłowski (libero), Firszt (8), Ostrowski (6), Pasiński
MVP: Wojciech Żaliński (Indykpol AZS)
Jedni chcieli pójść za ciosem i odnieść drugie zwycięstwo z rzędu, po efektownej wygranej z Będzinem – kiedy to w ciągu 70 minut gry oddali rywalom… 43 punkty (Indykpol AZS), drudzy zamierzali zmazać plamę po gładkim 0:3 we własnej hali z GKS Katowice (Czarni). Dla olsztynian dodatkowym „napędem” była też chęć rewanżu za nieudane otwarcie sezonu, czyli przegraną 2:3 w Radomiu.
– Po tej przymusowej przerwie każdy następny mecz jest lepszy w naszym wykonaniu. W tym pojedynku ważna będzie również strona mentalna: aby drużyna wciąż była pewna siebie – mówił przed niedzielnym spotkaniem w pustej Uranii trener olsztynian Daniel Castellani.
Początek wskazywał, że to raczej Czarni są lepiej „naładowani” mentalnie, bo przy trudnych serwach Dawida Dryi goście szybko odskoczyli na 3:0. Prowadzili jeszcze 6:3 i 7:5, ale taki stan rzeczy zmienił się z chwilą, kiedy na zagrywkę powędrował Ruben Schott, a Indykpol AZS zdobył w tym ustawieniu aż pięć punktów (z 6:7 na 11:7)!
To był przełom „nakręcający” coraz lepiej grających olsztynian, którzy w kolejnych akcjach spokojnie budowali przewagę. I tak, po bloku Żalińskiego i Dmytro Teriomienki na Danielu Gąsiorze, gospodarze odskoczyli na 15:10, po kontrze Schotta było 19:14, a podobna akcja Damiana Schulza dała gospodarzom prowadzenie 21:15. I taki dystans utrzymał się już do końca (25:19).
Drugą partię wygrali Czarni (choć przegrywali 13:16), ale to było wszystko, na co pozwolił im tego dnia Indykpol AZS. Owszem, ekipa Roberta Prygiela niemal do końca walczyła o jak najlepszy wynik, ale gospodarze po prostu grali lepiej: skuteczniej i równiej. Trzy punkty zostały więc w Olsztynie!
Kolejny mecz Indykpol AZS rozegra dopiero 1 grudnia (wtorek), na kiedy zaplanowano w Suwałkach rewanż ze Ślepskiem (g. 17.30; Polsat Sport Extra).
Więcej o meczu Indykpolu AZS – w poniedziałkowej “Gazecie Olsztyńskiej”.
* Inne mecze 14. kolejki: ZAKSA Kędzierzyn – Stal Nysa 3:0 (21, 13, 19), Skra Bełchatów – Cuprum Lubin 0:3 (-22, -18, -21), GKS Katowice – Ślepsk Suwałki 3:1 (26, -23, 21, 23), Trefl Gdańsk – Resovia Rzeszów 3:0 (18, 24, 20); Verva Warszawa – MKS Będzin 3:0 (22, 25, 17).
Mecz Jastrzębski Węgiel – Aluron Zawiercie został odwołany ze względów epidemicznych.
TABELA PLUSLIGI
1. ZAKSA 9-0 27 27:4
2. Jastrzębie 8-1 23 25:9
3. Trefl 8-4 22 26:18
4. Ślepsk 7-6 20 24:22
5. Aluron 8-5 16 18:10
6. Katowice 5-4 16 20:15
7. Verva 5-5 16 20:20
8. Resovia 5-3 12 16:17
—————————————–
9. Skra 4-3 12 14:11
10. Indykpol AZS 4-6 12 16:21
11. Czarni 4-8 12 18:29
12. Cuprum 3-9 9 16:29
13. Stal 1-9 7 13:28
14. Będzin 2-9 6 10:30
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS