A A+ A++

Trwający obecnie proces pomiędzy Federalną Komisją Handlu a Microsoftem, pomimo że ma służyć do przerwania fuzji z Activision Blizzard, to przyczynia się do ujawniania ciekawych informacji. Gra Indiana Jones została zapowiedziana już w 2021 roku i początkowo tytuł miał się ukazać na wielu platformach. Okazuje się jednak, że w wyniku pewnych zmian, filmowa adaptacja przygód poszukiwacza skarbów zostanie ekskluzywną produkcją dla konsol Xbox oraz PC.

Tworzona przez szwedzkiego producenta gier MachineGames produkcja Indiana Jones ukaże się jednak tylko na Xboksach i pecetach, a nie na wielu platformach, jak początkowo zakładano.

Indiana Jones - nadchodzący tytuł od Bethesdy zostanie jednak grą na wyłączność dla firmy Microsoft  [1]

Starfield wreszcie z datą premiery, zaś latem otrzymamy dłuższy pokaz wyczekiwanej gry studia Bethesda

Informacje te zostały upublicznione w wyniku wspomnianego procesu. FTC stara się udowodnić, że fuzja Microsoftu z Activision Blizzard odbije się tylko negatywnych echem, więc należy ją powstrzymać. Powołano więc na świadka szefa wydawnictwa z Bethesdy Peta Hinesa. Ujawnił on, że tytuł Indiana Jones zostanie grą na wyłączność dla konsol Xbox oraz PC, a więc dla Microsoftu. Na niekorzyść giganta z Redmond przemawia fakt, że prawnicy zaledwie dzień wcześniej bronili się przed FTC stwierdzeniem, że przyszłe gry spod szyldu ZeniMax ukażą się również na konsolach Sony PlayStation oraz Nintendo Switch, więc oczekiwano, że Indiana Jones znajdzie się wśród nich. Mimo wszystko argumentacja Federalnej Komisji Handlu nie opiera się wyłącznie na dobrych założeniach, albowiem Sony także ma swoje gry na wyłączność, którymi nie dzieli się z innymi platformami i pod względem konsolowym stoi dużo lepiej od Microsoftu.

Indiana Jones - nadchodzący tytuł od Bethesdy zostanie jednak grą na wyłączność dla firmy Microsoft  [2]

The Elder Scrolls VI – pierwsze konkretne informacje o grze. Premiera dopiero za kilka lat, jednak Bethesda może umilić oczekiwanie

Wracając jednak do omawianego tytułu – odpowiedzialny za niego w dużej mierze będzie producent MachineGames, znany z takich gier jak Wolfenstein: Youngblood czy Wolfenstein: Cyberpilot. Kierować produkcją będzie również Todd Howard, ceniony za swój wkład w The Elder Scrolls, Fallout oraz Starfield. O samej grze nie wiemy zbyt wiele. Po zapowiedzi w styczniu 2021 roku słuch praktycznie o niej zaginął. Poza teaserem, który nie zdradził absolutnie niczego, nie powstał żaden materiał mogący uchylić rąbka tajemnicy o powstającej produkcji. Wyjdzie ona pod logiem Bethesdy, więc oczekiwania wcale nie są takie małe. Natomiast obecnie większość opinii graczy o nadchodzących przygodach Indiany Jonesa jest całkiem pozytywnych. Na więcej szczegółów przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać.

Źródło: WCCFTech

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFinal Fantasy XVI trafi w przyszłości na PC – potwierdził to producent Naoki Yoshida
Następny artykułSamuel L. Jackson wyjawił, w jaki sposób Marvel chciał odzyskać skradziony scenariusz Avengers