Poseł Krystian Kamiński z Konfederacji ostro krytykuje orientację Polski na sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Jego zdaniem powinniśmy prowadzić politykę “wielowektorową”, opartą m.in. o relacje nie tylko z USA, ale także z Rosją, Chinami i Niemcami.
Wielowektorowość polityki – czyli co?
Wielowektorowość polityki to według Kamińskiego, jej niezależność i “zbalansowanie relacji z różnymi istotnymi ośrodkami siły, także z głównymi graczami globalnymi”. – Mówimy tu o USA, Rosji i Chinach, ale też o regionalnych ośrodkach siły, a więc zdecydowanie u nas są to Niemcy. Czyli jest to balansowanie wpływów rosyjskich, niemieckich i amerykańskich, przy jednoczesnym otwarciu na współpracę z Chinami, chociażby przy projekcie Nowego Jedwabnego Szlaku – powiedział Krystian Kamiński.
Poseł uważa, że “naszą podstawową zaletą, a nawet skarbem, jest nasze położenie”. – Położenie Polski docenia każde z tych państw. Chiny chciały poprowadzić przez Polskę najważniejszy, euroazjatycki odcinek Jedwabnego Szlaku, jednak odmówiliśmy, ponieważ uważaliśmy – jak mówił wtedy Antoni Macierewicz – że z komunistycznymi Chinami nie wolno współpracować – stwierdził.
Jego zdaniem, inne państwa będą chciały z Polską współpracować, gdy będą wiedziały, że mamy alternatywę. – Dotychczas Stany Zjednoczone wiedziały, że nie mamy alternatywy wobec współpracy z nimi, i wykorzystywały to w pełni. A gdyby wiedziały, że Polska ma alternatywę w budowaniu potencjału gospodarczego, albo militarnego, to Amerykanie musieliby nam przedstawiać bardziej korzystne oferty – ocenił.
Polecamy:
Grozi nam tzw. polityka ronda
Według niego, jeżeli za realne uznać zagrożenie ze strony Rosji, o którym przekonuje rząd Zjednoczonej Prawicy, to “już jesteśmy spóźnieni” ze zmianą polityki zagranicznej. – Cały czas musimy bardzo uważać, gdyż grozi nam tzw. polityka ronda, gdy wszystkie ważne decyzje będą nas omijały. Ostatnie wydarzenia pokazały PiS-owi, że dotychczasowa polityka nie sprawdza się. Więc im szybciej dojdziemy do tego, że musimy balansować, współpracować z większą liczbą państw, a nie jedynie reprezentować politykę amerykańską, to tym lepiej będzie dla naszego państwa – ocenił.
Kamiński zwrócił uwagę na dwie sprawy korzystne dla polityki USA, ale – jego zdaniem – niekorzystne dla interesów Polski. Pierwsza dotyczyła możliwości współpracy Polski z Chinami, czego według niego Amerykanie nie chcieli. Skutkiem tego Chiny nie poprowadziły przez Polskę Jedwabnego Szlaku, na którym mogliśmy zyskać 48 mld dolarów.
Druga sprawa dotyczyła zorganizowania przez PiS konferencji bliskowschodniej w lutym 2019 roku w Warszawie. – To symbol narzucania nam polityki zagranicznej. Podczas tej konferencji USA i Izrael prowadziły kampanię przeciwko Iranowi, a ponieważ narzuciły nam jej zorganizowanie, to wplątały nas konflikt na Bliskim Wschodzie po jednej ze stron – stwierdził.
W ocenie Kamińskiego, “im dłużej Polska na pasku USA będzie prowadziła politykę zagraniczną, tym mocniej będzie się pogrążać, i tym gorzej będziemy wyglądać gospodarczo”, a ponadto będzie też miała “coraz mniejszy wpływ na jakiekolwiek decyzje podejmowane w Europie Środkowo-Wschodniej”.
Jedwabny Szlak nas ominie?
W grudniu ub. roku Unia Europejska osiągnęła polityczne porozumienie z Chinami ws. kompleksowej umowy inwestycyjnej (CAI), podczas gdy Polska sprzeciwiała się przyspieszeniu prac nad tą umową, co zdaniem posła może doprowadzić do tego, że Jedwabny Szlak ostatecznie nas ominie.
– Chiny, patrząc na naszą dotychczasową niechęć, zaczęły współpracę z Węgrami. I przy granicy z Ukrainą na Węgrzech Chińczycy budują wielki terminal intermodalny, zwany East-West Gate, przez który mógłby przechodzić Jedwabny Szlak. W związku z tym, jeśli nasze położenie nie zostanie szybko wykorzystane, to Jedwabny Szlak nas ominie. Pozostała nam jedna z ostatnich szans, aby porozmawiać z Chińczykami, że jesteśmy otwarci na współpracę z nimi – uważa poseł Konfederacji.
Przed Rosją i Niemcami nie uciekniemy
Jego zdaniem “nie uciekniemy” od współpracy z Niemcami i Rosją. – Przecież Niemcy są naszym największym partnerem handlowym i będziemy z nimi sąsiadować, więc współpraca z Niemcami jest oczywista. Natomiast co do Rosji, to wiadomo, że ciężko będzie ułożyć z Rosją normalne stosunki, ale powinniśmy dążyć do ich normalizacji, starać się redukować wszelkie napięcia i dążyć do jakiegokolwiek handlu z nimi – ocenił Kamiński.
– Bez normalizacji stosunków z naszymi dwoma sąsiadami – Rosją i Niemcami – i bez otwarcia się na współpracę z Chinami, polityka wielowektorowa nie będzie możliwa – podsumowuje poseł Konfederacji.
ja
Czytaj także:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS