Po wyjściu z aresztu Ilona i Paul zaczęli bagatelizować całe wydarzenie, publikując w mediach społecznościowych swoje zdjęcia z policyjnej kartoteki i “natchnione” wpisy, które następnie kasowali.
Jakby tego było mało, celebrytka wyznała, że w celi pisała pamiętnik. W rozmowie z Pudelkiem była modelka tłumaczyła, że “nie chciałaby zabić tej historii”.
To może być hit – ujawniła.
Byłam w areszcie przez siedem dni. Siedziałam z najgorszymi zbrodniarzami, którzy trafili tam za morderstwa. To był koszmar. Bałam się o siebie i Paula, nie wiedziałam, czy nam czegoś złego nie zrobią. Owszem, zaszaleliśmy i za to nas zamknęli. Ale już tacy szaleni jesteśmy i nie powinno się nas za to tak traktować, nie powinno się nas przetrzymywać tak długo z tego typu ludźmi – czytamy.
Przypomnijmy, że Ilona ma już na koncie kilka “dzieł literackich”, m.in. “thriller erotyczny” i poradniki o trzeźwieniu. Myślicie, że jej pamiętnik z florydzkiej celi faktycznie miałby szansę stać się “hitem”?
ilona felicjańska
Paul Montana
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS