Doda zamyka wyjątkowo udany rok. Odkąd wydała płytę “Aquaria” i jej rozszerzoną wersję, przeżywa renesans popularności. I z pewnością nie narzeka na nudę. Rozkręciła udaną trasę promującą najnowszy album, a do tego wystąpiła na kilku telewizyjnych koncertach i festiwalach, nie licząc reality-show i innych występów.
Rok piosenkarka kończy z przytupem. Oczywiście wystąpi na koncercie sylwestrowym w Polsacie, z właściwym dla siebie rozmachem. Na Instagramie wyjawiła już, że bierze udział w intensywnych próbach i że ma w zanadrzu dwa spektakularne wejścia podczas koncertu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze przed przygotowaniami do występu, porozmawiała z Pomponikiem o tym, jak wyglądają kulisy tego rodzaju show. Bez ogródek opowiedziała też o stawkach, jakie otrzymują artyści za krótki noworoczny występ. Przy okazji zdementowała plotki o bajońskich (milionowych) wynagrodzeniach, które podobno otrzymują szczególnie popularne gwiazdy.
– Telewizja już nie płaci takich stawek. Bo ma na rynku już zupełnie inną pozycję od lat, więc jeśli ktoś gada takie głupoty, to najzwyczajniej kłamie – wyznała bez ogródek. – Wszystko zamyka się w 100 tysiącach maksymalnie – podsumowała. Jesteście ciekawi jej występu w sylwestrowym koncercie Polsatu?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS