Ciekawie zaczęła się runda pucharowa igrzysk w Paryżu. W 1/8 finałów spod gilotyny uciekły aktualne mistrzynie. Choć emocje były gwarantowane, to w ogólnym rozrachunku lepiej szło faworytkom. Bardzo dobre występy zaliczyły także duety ze Starego Kontynentu.
OTWARCIE Z PRZYTUPEM
Jako pierwsze na placu boju w fazie ‘pucharowej’ zameldowały się mistrzynie kontynentu azjatyckiego – Xinyi Xia oraz Chen Xue. Naprzeciwko Chinek stanęły Szwajcarki – Esmee Bobner i Zoe Verge-Depre, które z pewnością chciały zgarnąć całą pulę. Azjatkom nie poszczęściło się w grupie, gdzie trafiły na medalistki mistrzostw świata i igrzysk. Awans do kolejnej rundy zapewniło im dopiero 3. miejsce i korzystny bilans punktów małych. Szwajcarki natomiast wyszły z grupy jako liderki, tracąc jednak dwa sety w pierwszej rundzie.
Spotkanie obu ekip należało do wyrównanych. Chinki błyszczały w bloku, a Szwajcarki na zagrywce. Dużym atutem Europejek była także wysoka skuteczność w ataku, czego nie można powiedzieć o grze ich rywalek. Astronomiczny był pierwszy set, wyszarpany przez szwajcarskie zawodniczki 29:27. Przedłużająca się gra dostarczyła kibicom wielu wrażeń. W drugiej odsłonie meczu Azjatki nie były już w stanie wytrzymać tempa oponentek. Absolutną bohaterką spotkania została Esmee Bobner, autorka aż 24 punktów.
STARCIE GIGANTÓW
W drugim meczu na boisku pojawiły się srebrne medalistki igrzysk w Tokio – Mariafe Artacho del Solar i Taliqua Clancy (Australia), których rywalkami były Barbara Seixas de Freitas oraz Carol Carolina Solberg Salgado. Dla doświadczonych Canarinhos to prawdopodobnie ostatnie igrzyska, na których na dodatek były dużą nadzieją na medal swojego kraju. Co więcej, w rankingu światowym także plasowały się zdecydowanie wyżej, a z grupy wyszły z 1. miejsca.
Lokaty i statystyki jednak nie grają, o czy, brutalnie przekonały się siatkarki z Ameryki Południowej. Pierwszy set był zacięty i zakończył się krótką grą na przewagi, gdzie końcowo lepsze okazały się ich przeciwniczki. Druga część to już koncertowa gra duetu – Mariafe/Clancy, które myślą o ponownym stanięciu na podium. Na wyżyny wzbiła się Taliqua Clancy, która zawody zakończyła z dorobkiem 26 ‘oczek’.
EUROPEJSKI POJEDYNEK NA SZCZYCIE
Następnie zagrały przeciwko siebie aktualne mistrzynie Starego Kontynentu – Nina Brunner i Tanja Huberli (Austria), oraz Hiszpanki – Liliana Liliana Fernández Steiner oraz Paula Soria Gutiérrez. Oba zespoły dobrze poradziły sobie w grupie, a na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że Austriaczki dotychczas nie straciły ani jednego seta.
O ile pierwsza partia to zacięty bój o każdy punkt, tak drugi set należał do jednostronnych 16:21. Największą słabością Hiszpanek była niemoc w ataku, a całe show i tak skradła Tania Huberli, która łącznie zdobyła 20 punktów. Dla doświadczonej Liliany był to także ostatni mecz w bogatej i długiej karierze.
CREME DE LA CREME
Wieczorową porą na najbardziej wytrwałych kibiców czekało najciekawsze spotkanie. Aktualne mistrzynie świata – Sara Hughes i Kelly Cheng (USA), stoczyły prawdziwy bój z niepozornymi Włoszkami – Marta Menegatti, Valentina Gottardi. Mało brakowało, aby jednych z najpoważniejszych faworytek do podium, zabrakło już w ćwierćfinale.
Europejki rewelacyjnie grały blokiem, za to przeciwko nim były zbyt częste pomyłki. W pierwszym secie wypracowana przez Amerykanki przewaga, pozwoliła im na spokojne domknięcie wyniku. W drugiej odsłonie meczu role całkowicie się odwróciły. Walczące o być albo nie być Włoszki postawiły się, czym przypłaciły w tie-breaku. Jednostronny trzeci set wreszcie zdecydował o wyniku końcowym na konto reprezentantek Stanów Zjednoczonych.
Wyniki dziewiątego dnia turnieju olimpijskiego siatkarek – 1/8 finałów
Xue/X.Y. Xia (CHN) – Esmee/Zoe (SWI) 0:2
(27:29, 17:21)
Carol/Barbara (BRA) – Mariafe/Clancy (AUS) 0:2
(22:24, 14:21)
Liliana/Paula (ESP) – Huberli/Brunner (SWI) 0:2
(21:23, 16:21)
Hughes/Cheng (USA) – Gottardi/Menegatti (ITA) 2:1
(21:18, 17:21, 15:12)
Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie: Wszystkie niewiadome zostały rozwiązane. W niedzielę startuje 1/8 finałów
źródło: inf. własna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS