A A+ A++

Koszykówka, piłka ręczna i siatkówka – każdej z tych dyscyplin mogły dziś spróbować dzieci pod okiem mistrzów. W Zielonej Górze odbył się pierwszy z zaplanowanych dziesięciu treningów, które prowadzili Krzysztof Ignaczak, Marcin Lijewski i Cezary Trybański.

Mistrz świata w siatkówce, medalista mistrzostw świata w piłce ręcznej, a także pierwszy Polak w NBA, to twarze projektu „Szyjemy sport na miarę”. Byli sportowcy próbują zachęcić do aktywności sportowej młodych ludzi. Jak im poszło w Zielonej Górze?

Uczestnicy treningu na stadionie przy ul. Sulechowskiej mieli za zadanie posmakować każdego z trzech sportów, choć największym zainteresowaniem cieszyła się koszykówka, co z dumą podkreślał w rozmowie z nami Cezary Trybański.

Padło pytanie, które przyszedł dla siatkówki? 2-3 ręce poszły w górę. Kto dla piłki ręcznej? Kilka rąk w górę. A kto dla koszykówki? Wtedy był las rąk i “serducho” się raduje! Przede wszystkim chcemy zachęcić te dzieci do ruchu. Wiemy, co spotkało nas w ostatnim roku, więc brakuje tym dzieciom ruchu. Ja nie ukrywam, że kiedy sam stawiałem pierwsze kroki w koszykówce, to była podobna inicjatywa na Agrykoli. Spotkałem tam śp. Małgosię Dydek. Zrobiła wtedy na mnie ogromne wrażenie i to był dla mnie ogromny bodziec do kolejnych treningów.

Trzy najpopularniejsze dyscypliny halowe za sprawą byłych sportowców pojadą jeszcze do dziewięciu innych miejscowości. Jutro „Szyjemy sport na miarę” zagości w Lesznie. Finał programu, którego partnerem jest Enea, 11 lipca w Rewalu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJedna osoba w szpitalu. Dwie uciekły z miejsca wypadku
Następny artykułWiktoria Słota