A A+ A++

Pana start w wyborach do parlamentu podyktowany jest chęcią zmiany?

Od lat zajmuję się sprawami publicznymi. W Brukseli brałem udział w negocjowaniu unijnych pieniędzy dla Polski. Chcę wykorzystać swoją wiedzę o sprawach europejskich, żeby zabiegać o pieniądze dla Warmii i Mazur na rozwój. Po odsunięciu PiS od władzy będę zabiegał o szybkie uruchomienie pieniędzy z unijnego KPO, wsparcie przedsiębiorców i samorządów. To są nasze realne szanse na rozwój.

Liczy pan na głosy mieszkańców powiatu ełckiego. Co może pan im zaoferować?

Ełk musi wykorzystać swój potencjał związany z naturą, kulturą i historią. To są fantastyczne zasoby, na których trzeba budować, inwestując w kompetencje ludzi i instytucje. Brakuje jeszcze niektórych inwestycji w infrastrukturę. Zamiast drogi dla tranzytu chciałbym lepszej drogi dla mieszkańców i przedsiębiorstw, takiej, która faktycznie połączy mazurskie miejscowości. Problemem jest również połączenie z Warszawą. Rozwiązanie widzę w budowie bezpośredniego połączenia kolejowego ze stolicą. Dziś takie istnieje tylko przez Białystok, a to oznacza prawie pięciogodzinną podróż. Bezpośredni pociąg oznaczałby znaczne skrócenie tej podróży. Na wiele z tych inwestycji musimy odzyskać 160 mld zł z KPO, które PiS stracił — obiecuję, że to zrobię.

Daleko Mazurom do Warszawy?

Wiem, że nie żyjemy w kraju równych szans — odkąd dzielę życie między Mazurami i Warszawą widzę, jak niesprawiedliwie państwo traktuje obywateli i obywatelki z mniejszych miejscowości. Chcę Polski, w której każdy, niezależnie od zamożności i miejsca zamieszkania, ma takie same szanse na dobre życie. Z doświadczenia zawodowego znam ilość obowiązków, jaką państwo narzuca małym przedsiębiorcom, zamiast pomagać. Muszą wreszcie zostać wypracowane narzędzia wspierające właśnie tę grupę, ponieważ to ona jest dźwignią naszej polskiej gospodarki.

Bycie posłem wymaga szerokiego spojrzenia na sprawy obywateli…

Pięć lat temu zostałem rolnikiem i prowadzę gospodarstwo w Jorze Wielkiej na Mazurach. Od lat angażuję się działalność publiczną i społeczną. Kieruję Fundacją Centrum im. prof. Bronisława Geremka. Pracowałem w administracji rządowej, a czas polskiej prezydencji w Unii w 2011 r. spędziłem w Brukseli, uczestnicząc w negocjacjach unijnych funduszy dla naszego kraju. Pełniłem też obowiązki dyrektora komunikacji w dużej firmie. Od 2017 r. przede wszystkim pracuję w organizacjach społecznych i walczę o Polskę w Europie. Cały czas współpracuję z ludźmi z różnych środowisk. Staram się uważnie wsłuchiwać w ich potrzeby. Wiedzę, którą dzięki temu mam na temat problemów i rozwiązań, które można zastosować, chcę przenieść na szczebel krajowy. Żeby wychodziły od obywateli i im służyły.

Co jest ważne dla Ignacego Niemczyckiego?

Praworządność i uczciwość. Współorganizowałem duże protesty dotyczące właśnie przestrzegania praw obywateli. Nie godzę się na działania sprzeczne z konstytucją. Bardzo ważna jest dla mnie również ekologia i dbałość o środowisko naturalne.

Wyborcy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej o panu…

Zamieszkałem na Mazurach, bo cenię sobie bliskość natury. Aktywnie spędzam czas, lubię zwierzaki. Uwielbiam narty i wodę. Od niedawna z radością odnajduję się w roli taty i męża.

Więcej o kandydacie tutaj https://polska2050.pl/ludzie/ignacy-niemczycki/ oraz tutaj https://www.facebook.com/ignacy.niemczycki/

Materiał sfinansowany ze środków KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni i PSL

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRząd interweniuje w sprawie brutalności holenderskiej policji. Ostra reakcja Ministerstwa Sprawiedliwości
Następny artykułPolitycy z naszego regionu hojnie zasilili swoje partie zastrzykami gotówki. Kto ile dał?