Jasmine Paolini to Włoszka, która ma polską mamę i babcię w Łodzi. Jasmine mówi w naszym języku i pewnie miło było jej zobaczyć wielu kibiców z biało-czerwonymi flagami na trybunach Louis Armstrong Stadium. Ale to nie dla niej przyszli na mecz ci wszyscy ludzie.
Iga Świątek rozgrywa znakomity sezon. Już 21. tydzień panuje w rankingu WTA. Ma już sześć wygranych turniejów, była najlepsza m.in. w wielkoszlemowym Roland Garros i teraz marzy się nam jej triumf w US Open. Oczywiście Iga miała ostatnie tygodnie słabsze. Po Wimbledonie rozegrała tylko siedem meczów, z których trzy przegrała. A na Wimbledonie skończyła się jej superseria – po 37 wygranych meczach z rzędu uległa tam Alize Cornet w trzeciej rundzie.
Iga Świątek: To dzięki wam
Dwa miesiące minęły, odkąd Iga zagrała mecz, w którym zaserwowała rywalce bajgla. 28 czerwca zrobiła to w pierwszej rundzie Wimbledonu, pokonując Janę Fett 6:0, 6:3. Teraz, 30 sierpnia, w pierwszej rundzie US Open Świątek wygrała z Paolini 6:3, 6:0, wyraźnie rozpędzając się z każdym gemem.
W pierwszym secie Iga była jeszcze niepewna – aż cztery razy przełamała serwis Włoszki, ale sama przegrała dwa gemy przy swoim podaniu. W drugiej partii faworytka była już bezlitosna. – Początkowo grałyśmy dużo przez środek, a Jasmine dobrze czuła piłkę. Musiałam zacząć grać bardziej kątowo – tłumaczyła Iga w pomeczowym wywiadzie.
Stojąc na korcie Świątek stwierdziła, że lubi mecze takie jak ten z Paolini. – Lubię grać pierwsze rundy, to dla mnie test, sprawdzam, jak wygląda moja forma – powiedziała. I dodała, że szczególnie lubi grać ze wsparciem, jakim cieszy się w Nowym Jorku.
– Do jakiegokolwiek miejsca na świecie przyjeżdżam, czuję się jak w domu. To dzięki wam – usłyszeli od Igi polscy kibice. Te słowa Świątek skierowała do nich po polsku.
Iga już wychodząc na rozgrzewkę widziała wiele biało-czerwonych flag i transparentów. Realizatorowi transmisji szczególnie spodobał się jeden – z prośbą do Igi od jej małego fana.
Liczby Igi coraz lepsze
Dla Igi Świątek było to już 51. zwycięstwo w tym roku (przy zaledwie siedmiu porażkach). Natomiast w turniejach wielkoszlemowych Iga ma od teraz bilans 45-12.
W drugiej rundzie Świątek zagra z Amerykanką Sloane Stephens albo z Belgijką Greetje Minnen.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS