Iga Świątek zagra w Warszawie? Musi dojść do ważnej zmiany

Turniej Poland Open odbędzie się w tym roku po raz drugi. Impreza znalazła się już w oficjalnym kalendarzu WTA. Zaplanowano ją na 24-31 lipca 2023 roku. Wpisano też nawierzchnię na której zagrają czołowe zawodniczki na świecie. Jak w poprzedniej edycji ma to być nawierzchnia ceglana.

To kluczowa informacja dla tego turnieju. Od tego na jakiej nawierzchni zorganizowany zostanie Warsaw Open może zależeć, czy wystąpi w nim Iga Świątek.

W ubiegłym roku raszynianka zagrała w Warszawie. Przy pełnych trybunach wygrała dwa pierwsze mecze – z Magdaleną Fręch 6:1, 6:2 i Rumunką Gabrielą Lee 6:3, 6:2 – przegrała trzeci – z Francuzką Caroline Garcią 1:6, 6:1, 6:4.

– Zastanowię się, czy w przyszłym roku wydłużyć przygotowania, czy pozostać już na twardej nawierzchni, albo odpuścić ten turniej. Wyciągniemy ze sztabem wnioski. Nie wiem, czy w przyszłym roku też tu zagram – zastanawiała się Świątek po przegranym spotkaniu.

Jak na turniej na nawierzchni ceglanej turniej w Warszawie rozgrywany był w nietypowym terminie. Sezon WTA na mączce jest krótki i trwa od kwietnia do początku czerwca, kończy go Roland Garros. Później turnieje na cegle zdarzają się rzadko, a jeśli już, to najlepsze zawodniczki w nich nie uczestniczą. Przygotowują się do sezonu na nawierzchni twardej i serii amerykańskich turniejów z US Open jako ich zwieńczeniem.

To o tych dylematach mówiła Świątek po meczu z Garcią. Liderka rankingu miała dylematy. Czy trenować na mączce i przygotowywać się do występu przed warszawską publicznością, czy na hardzie myśląc już o amerykańskim cyklu? Jak przyznała później większość treningów przeprowadziła na nawierzchni twardej.

– Iga chce grać w Warszawie, jeśli będzie to dobrze wpisane w jej plan startowy. Dlatego między innymi zamierzamy  zmienić nawierzchnię na kortach Legii – z mączki na betonową. Pod koniec miesiąca mam wyznaczone spotkanie z prezesem sekcji tenisowej Legii. Chcemy, żeby te prace się rozpoczęły w marcu – zapowiedział Tomasz Świątek.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że rzeczywiście trwają przymiarki do tego, aby na kortach Legii wylać beton. Po pierwsze ze względu na lipcowy turniej, w którym mogłaby wziąć udział najlepsza zawodniczka na świecie. Po drugie, bo w dłuższym terminie korty o twardej nawierzchni są tańsze w utrzymaniu. Pomysły zmiany nawierzchni na kortach Legii istniały już wcześniej, ale za każdym razem stało coś na przeszkodzie. Pojawiały się argumenty finansowe, podkreślano też wagę tradycji.

Najprawdopodobniej pozycja Igi Świątek w polskim sporcie wymusi tę ważną zmianę.

Olgierd Kwiatkowski