Finałowe starcie rozpoczęło się znakomicie dla Igi Świątek. Polka serwowała jako pierwsza i wygrała gema przy własnym podaniu. Po chwili prowadziła już 2:0 po tym jak przełamała Marię Sakkari, a następnie znów wygrała własny serwis.
Greczynka zapisała na swoim koncie dopiero czwartego gema meczu, ale podbudowana tym faktem ruszyła do walki i przełamała Polkę, zmniejszając straty do jednego gema. Po chwili na tablicy wyników pojawił się remis 3:3. Sakkari grała coraz pewniej i zapisała na swoim koncie trzeciego gema z rzędu.
Trzy kolejne gemy wygrały serwujące. Przy stanie 5:4 i podaniu Sakkari Świątek prowadziła już 40:0, lecz rywalka obroniła dwie piłki setowe. Polka nie zmarnowała jednak okazji, przełamując Sakkari i po 44 minutach walki wygrała pierwszego seta 6:4.
Drugą partię podobnie jak pierwszą otwierała serwisem Świątek i objęła prowadzenie 1:0. Widzowie oglądali powtórkę z pierwszego seta, bo Polka przełamała rywalkę, a chwilę później odskoczyła na 3:0.
Tym razem jednak Świątek poszła za ciosem i po raz drugi przełamała Sakkari, a chwilę później wygrała seta do zera!
Iga Świątek triumfowała w Indian Wells przed dwoma laty, a jej finałową rywalką także była Maria Sakkari.
W tegorocznym turnieju w Indian Wells Polka nie straciła nawet seta. W półfinale Świątek pokonała Ukrainkę Martę Kostiuk 6:2, 6:1, a Sakkari wyeliminowała Amerykankę Coco Gauff 6:4, 6:7 (5-7), 6:2.
Zwyciężczyni niedzielnego finału zarobiła łącznie 1,1 mln dolarów. Przegrana wzbogaci się o połowę tej sumy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS