A A+ A++

– Będę szczera, czekam na WTA Finals w Europie – powiedziała Iga Świątek po pokonaniu Darii Kasatkiny w pierwszym spotkaniu w WTA Finals. Mająca pojemność aż 14000 miejsc Dickies Arena była wypełniona w zaledwie jednej czwartej, a o atmosferze trudno powiedzieć coś dobrego. – Chciałabym zagrać końcówkę sezonu w Europie, bo europejscy kibice potrafią zrobić show. Tego doświadczyłam ostatnio w Ostrawie – mówiła Polka.

Iga Świątek bez większych problemów już po raz piąty w tym roku pokonała Darię Kasatkinę. Ani razu w starciu z tą tenisistką nie przegrała więcej niż pięciu gemów – tak było i tym razem. Polka wygrała 6-2, 6-3. Po spotkaniu z jednej strony się cieszyła, a z drugiej wyglądała na zawiedzioną atmosferą panującą w hali w Fort Worth.

Fatalna frekwencja w WTA Finals. Szkoda, że turniej nie odbywa się w Europie

Liderka li … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułModele outsourcingu: nearshoring oraz offshoring
Następny artykułNakło nad Notecią: Trzy dni w Trójmieście uczniów nakielskiego Liceum