A A+ A++

2023 rok Iga Świątek zakończyła ze zwycięstwem podczas meksykańskiego WTA Finals oraz powrotem na fotel liderki rankingu, z którego kilka miesięcy temu zrzuciła ją Aryna Sabalenka. Później przyszedł czas na wakacje. “Ten wyjazd przerósł moje najśmielsze oczekiwania […] Mimo tego, że większość czasu trochę leniuchowałam, bo ogólnie mam dużo wysiłku fizycznego, bo miałam okazję być na kilku ciekawych wycieczkach” – mówiła 22-latka o urlopie na Malediwach. Wolny czas Świątek wykorzystała również na rozmowy z mediami.

Zobacz wideo
To dlatego Iga Świątek osiąga tyle sukcesów. Analizujemy

Świątek zdradziła, jakie emocje towarzyszą jej podczas meczu. Skąd wzięła się słynna “Jazda!”?

W sobotę 9 grudnia w programie “Dzień Dobry TVN” ukazał się wywiad z Igą Światek. W trakcie rozmowy pierwsza rakieta damskiego tenisa poruszyła wiele ciekawych wątków dotyczących rywalizacji na najwyższym poziomie. Podczas meczów Polki często można było usłyszeć charakterystyczny okrzyk “Jazda!”. Okazuje się, że często Świątek robi to automatycznie, chcąc okiełznać ogromne emocje.

– Jak wymsknie mi się jakieś przekleństwo na korcie albo jak mówię “Jazda!” – to są rzeczy, które nie do końca kontroluję. Są takim wypuszczeniem napięcia albo energii. Czasami celebracje po meczu – to też są rzeczy, które robię, nie myśląc o tym – zdradziła 22-latka. Następnie zwyciężczyni WTA Finals opowiedziała o tym, na czym skupia się podczas meczu. – Często również powtarzam sobie jakieś techniczne rzeczy, nad którymi chciałabym popracować, żeby np. zrobić krótszy naskok przed returnem albo inaczej po prostu ustawić się do piłki. To są takie drobne rzeczy, niezbyt skomplikowane, bo też nie warto sobie utrudniać na korcie wszystkiego. One sprawią, że właśnie będę miała głowę zajętą odpowiednimi rzeczami, a nie myśleniem o nie wiadomo czym – dodała po chwili.

Świątek odniosła się również do stresu związanego z wielką publicznością i milionami kibiców przed telewizorami. Tenisistka przyznała, że zdaje sobie sprawę z tego, ilu ludzi ogląda jej starcie, jednak mimo to stara się skupić na sobie. – Najswobodniej gra się wtedy, gdy gramy sami dla siebie – powiedziała.

Pod koniec obecnego i na początku nowego roku Iga Świątek powróci na światowe korty. W dniach 21-24 grudnia Polka wystąpi w rozgrywkach Światowej Ligi Tenisa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a następnie czeka ją turniej United Cup, który potrwa od 29 grudnia do 7 stycznia. W obu zawodach 22-latka będzie miała okazję zagrać u boku Huberta Hurkacza.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikołajki z klubem FAST Lubartów
Następny artykułJuż jutro o godz. 18.00: „Dopamina, degrengolada i księżyc planetoidy”.