Ana Konjuh w Miami rozgrywa najlepszy turniej od lat. 23-letnia Chorwatka, kiedyś znakomita juniorka i jedna z najmłodszych tenisistek z tytułem w WTA Tour (miała 17 lat gdy wygrała w 2015 turniej w Nottingham) startuje w Miami z dziką kartą i świetnie tę szansę wykorzystuje.
Udany powrót Konjuh
W pierwszej rundzie wyeliminowała Katerinę Siniakową w dwóch setach (7:6, 7:5) i był to jej pierwszy od trzech lat wygrany mecz w drabince głównej WTA Tour. A w czwartek w godzinę, czternaście minut w II rundzie odniosła pierwsze od czterech lat zwycięstwo nad tenisistką z Top 20: nad Madison Keys, znów bez straty seta (6:4, 6:2).
Konjuh wraca do formy po wielu miesiącach walki o zdrowie, po czterech operacjach, po problemach z łokciem, o którym mówi, że już nigdy nie będzie pracować normalnie. Ale znalazła wreszcie sposób, by odbudować formę. Zaczynała tydzień jako 338. rakieta świata, ale już wiadomo, że przeskoczy do trzeciej setki.
Pewne zwycięstwo Świątek
75 minut potrzebowała Iga Świątek, by w II rundzie pokonać Czeszkę Barborę Krejcikovą 6:4, 6:2. W pierwszym secie nasza najlepsza polska tenisistka prowadziła już 5:1, ale miała chwilę zadyszki i przegrała trzy gemy z rzędu. Wtedy jednak pokazała klasę w kluczowym momencie, znów odebrała serwis rywalce i wygrała seta. W kolejnej partii przegrywała 1:2 z przełamaniem. Od tego momentu przegrała już tylko osiem piłek i wygrała pięć gemów z rzędu.
Będzie to pierwszy pojedynek Igi Świątek z Konjuh. Zaplanowany on jest na sobotę, prawdopodobnie o godz. 15 czasu polskiego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS