A A+ A++

Anett Kontaveit (81. WTA) w ostatnim czasie zmagała się z kontuzją pleców. Z powodu urazu była liderka rankingu WTA została zmuszona do zakończenia kariery. Jej ostatnim turniejem był trwający Wimbledon. W pierwszej rundzie pokonała Włoszkę Lucrezię Stefanini (111. WTA) 6:4, 6:4. 

Zobacz wideo
Iga Świątek szczerze o kontuzji: Teraz czuję się wręcz lepiej niż przed Rolandem

Iga Świątek pożegnała Anett Kontaveit

W kolejnym etapie zmierzyła się z Marie Bouzkovą (33. WTA). Estonka była wyraźnie gorsza od rywalki i po nieco ponad godzinie zasłużenie przegrała 1:6, 2:6. Tym samym oficjalnie zakończyła przygodę z profesjonalnym tenisem. Kontaveit tuż po zakończeniu meczu otrzymała owacje od zgromadzonych kibiców. O tenisistce nie zapomniała Iga Świątek, która pożegnała ją w mediach społecznościowych. “Gratuluję ci kariery i dziękuje za każde wspomnienie” – napisała Polka. 

Podczas trwającego Wimbledonu wokół Kontaveit wybuchła burza. Wszystko przez działaczy Wimbledonu, którzy zdecydowali, że jej mecz ze Stefanini odbędzie się na niewielkim korcie numer sześć. Zdaniem wielu Estonka powinna zostać uhonorowana w lepszy sposób. – Mam nadzieję, że następnym razem dostanę większy kort – powiedziała Kontaveit po meczu. Jej spotkanie z Bouzkovą również odbyło się na niewielkim korcie numer 18. 

Hurkacz poznał kolejnego rywala w Wimbledonie. Niedobrze. Historia jest przeciw Polakowi

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Anett Kontaveit ma za sobą udaną karierę. Zawodniczka sześciokrotnie wygrywała zawody rangi WTA, a w 2022 roku była wiceliderką rankingu. Najlepszy wynik na turniejach wielkoszlemowych osiągnęła w 2020 roku. Wówczas awansowała do ćwierćfinału Australian Open. 

W kolejnej rundzie Marie Bouzkova zagra z Caroline Garcia (5. WTA). Francuzka poprzednio pokonała Leylah Fernandez (95. WTA) 3:6, 6:4, 7:6. Igę Świątek z kolei czeka starcie z Petrą Martić (29. WTA). 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzef MSWiA: nasze służby nie potwierdzają obecności na Białorusi Grupy Wagnera, oprócz Prigożina
Następny artykułPolak głosem sprzeciwu wobec Rosjan