A A+ A++

29-letnia Putincewa w światowym rankingu zajmuje 79. miejsce. Najwyżej, na 27. pozycji, sklasyfikowana była siedem lat temu. To było trzecie spotkanie tych zawodniczek i trzecia wygrana Świątek.

Mecz praktycznie pozbawiony był historii. Od stanu 1:1 w pierwszym secie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego wygrała osiem gemów z rzędu. W efekcie pierwsza partia zakończyła się jej zwycięstwem 6:1, a drugą zaczęła od prowadzenia 3:0.

Putincewa zdołała ugrać jeszcze dwa gemy, a co ciekawe oba przy serwisie Polki. Przełamania na nic się jednak zdały, skoro nie potrafiła utrzymać własnego podania.

Kolejną rywalką Świątek będzie Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki. 33-latka to była liderka światowego rankingu, która obecnie zajmuje w nim 204. miejsce. Wozniacki bowiem do gry wróciła latem ubiegłego roku po przerwie macierzyńskiej.

Wcześniej grały ze sobą tylko raz. 11 lat młodsza Świątek wygrała w 2019 roku w Toronto.

Wozniacki w 1/8 finału pokonała 6:4, 6:2 inną zawodniczkę z polskimi korzeniami, która w przeszłości była liderką listy WTA i wróciła do gry po urodzeniu dziecka – Niemkę Angelique Kerber.

Ćwierćfinały zaplanowano na czwartek.

Świątek, która w Indian Wells triumfowała w 2022 roku, w pierwszej rundzie miała “wolny los”. W drugiej pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:3, 6:0, a w trzeciej rozstawioną z numerem 26 Czeszkę Lindę Noskovą 6:4, 6:0.

W pierwszej rundzie w Indian Wells odpadły Magdalena Fręch i Magda Linette.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRozmawialiśmy z mieszkańcami Gogolina, miasta posła Gomoły. “Były duże nadzieje, teraz jest duży wstyd”
Następny artykułMoje winylowe skarby