Igę Wawrzynkiewicz od perspektywy szerszej niż przymusowe patrzenie w sufit dzieli 9 tys. zł. Niedużo, ale dla rodziców 12 – latki to kolejny, jeden z mnóstwa koniecznych wydatków, by córka nie straciła tego, co zdobyte ciężką pracą. Swoją i innych. Dziewczynka nie siedzi, nie mówi, nie potrafi utrzymać głowy. 9 tys. zł, które poszerzą jej spojrzenie na świat, potrzebne są na nowy wózek. Jego cena to prawie 18 tys. zł. Jeśli lubicie pomagać i jeśli lubicie nas, Nowiny Zabrzańskie, to macie już dwa powody, by dołożyć złotówkę lub więcej do jego kupna. Iga Wawrzynkiewicz jest zaprzyjaźniona z redakcją. My też chcemy, by była szczęśliwa!
– Iga wyrosła z obecnego wózka. Ten, który zamierzamy kupić jest odpowiedni do jej wzrostu i pozwoli na utrzymanie ciała w prawidłowej pozycji. Córka jest wiotka, ma słabe napięcie mięśniowe, a to powoduje następne, negatywne konsekwencje dla zdrowia. Między innymi skoliozę. Ta Igi szacowana jest na 27 stopni. Kupiliśmy już gorset, zapobiegający większemu skrzywieniu kręgosłupa, ale to wciąż za mało. Nie możemy skorzystać z wózka refundowanego przez NFZ, bo w przypadku Igi zupełnie się nie sprawdzi. Idealny dla niej musi mieć peloty, podtrzymujące tułów i specjalną kamizelkę. Cena to prawie 18 tys. zł. Na portalu siepomaga.pl prowadzimy zbiórkę – mówi Patrycja Wawrzynkiewicz, mama dziewczynki.
Za gorset, który od niedawna nosi Iga rodzice zapłacili 2,2 tys. zł. NFZ dołożył do niego 1,6 tys. zł. Na aparat ortodontyczny, do niedawna noszony przez dziewczynkę trzeba było wydać 8,5 tys. zł, na jego skorygowanie kolejny tysiąc złotych. Teraz potrzebny jest nowy. Za ile, jeszcze nie wiadomo. – Szczęka Igi, jak wiele innych części jej ciała, nie funkcjonuje prawidłowo. Dlatego jest zdeformowana. Dolna, w stosunku do górnej, cofnięta jest o 2 cm. Osadzone w niej zęby, po zamknięciu ust, są w połowie podniebienia, a językowi brakuje miejsca. Iga odgryzła już jego kawałek. Aparat ortodontyczny był koniecznością. Miał zniwelować przesunięcie, ale musieliśmy go usunąć, bo został założony na mleczne zęby. Teraz czekamy na stałe, by założyć kolejny. Mamy nadzieję, że z jego pomocą rozwiążemy jeden z wielu problemów Igi – rany powstające w jamie ustnej – wyjaśnia Patrycja Wawrzynkiewicz.
Poza aparatem ortodontycznym, na liście potrzeb dziewczynki, a tym samym na liście wydatków rodziców jest łuska, plastikowy odlew ze specjalnym butem. Ma zapobiec deformacji stopy. Iga bez przerwy wykrzywia lewą. Ale za łuskę trzeba zapłacić 3,7 tys. zł. Miesięczna rehabilitacja wzrokowa to wydatek 2 tys. zł, a dziewczynka potrzebuje jeszcze wielu innych. Na przykład oddechowej. – Nowy wózek to absolutny priorytet. Iga nie chce leżeć, a ten, w którym jeździ niekorzystanie wpływa na kręgosłup. Córka jest uczennicą III klasy w Centrum Edukacji i Rehabilitacji, przy ulicy Wyciska. Na zajęcia kupiliśmy jej wózek, w którym może prawidłowo siedzieć. Kosztował 12 tys. zł – tłumaczy mama 12-latki.
Rodzice Igi rzadko proszą o pomoc. Ostatnio skorzystali z zaoferowanej przez Fundację Polsat, w 2012 r. Dom utrzymuje tata dziewczynki. Partycja Wawrzynkiewicz dostaje świadczenie pielęgnacyjne – 1830 zł. Idze przysługuje 215 zł z tytułu świadczenia rehabilitacyjnego. No i wszyscy, cała rodzina, mają do dyspozycji rządowe obietnice, że będzie lepiej, a właściwie, że zaczęło już być. – Niedawno wprowadzono ustawę Za życiem. Zamiast 180 pieluch, przysługujących Idze na 3 miesiące (to 2 dziennie!), teraz możemy mieć ich nieograniczoną ilość. Jednak nie za darmo. Płacimy 30 proc. ceny każdej. Natomiast zapis o 7 – dniowym oczekiwaniu przez niepełnosprawne dziecko na wizytę u lekarza specjalisty to fikcja. Próbowałam umówić w ten sposób Igę. Wtedy usłyszałam, że w kolejce są wyłącznie dzieci takiej moje. Jak zrobić, by każde nie czekało dłużej niż 7 dni? Na razie nikt nie wie.
Iga ma 12 lat, 135 cm wzrostu i ogromną potrzebę kontaktu z rówieśnikami, osobami spoza rodziny. – Jest bardzo towarzyska. Mimo uszkodzeń mózgu, wiele rozumie – mówi Patrycja Wawrzynkiewicz.
Dziewczynka urodziła się zdrowa. Dostała 10 punktów w skali Apgar, najlepszą ocenę, jaką może otrzymać noworodek. Jej poważne problemy zdrowotne zaczęły się w 5. miesiącu życia, po przyjęciu dawki skojarzonej szczepionki. Od tamtej pory wiele czasu spędziła w szpitalach. Wciąż czeka na diagnozę. Co spowodowało encefalopatię, nadal nie wiadomo. – Szukamy odpowiedzi na to pytanie, bo jesteśmy przekonani, że jest kluczowa dla przyszłości naszego dziecka. Iga, dzięki rehabilitacji, zajęciom rewalidacyjnym robi postępy, ale zdarzają się okresy, gdy z trudem wypracowane sukcesy nagle się rozpływają. Zaczyna się pocić na niebiesko. Być może ma uszkodzone gruczoły potowe. Dlaczego? Zdaniem tych, którzy z córką od dawna pracują jest coś, co wciąż negatywnie wpływa na jej organizm. Trafna diagnoza powiedziałby, co to jest i pozwoliłaby na spacyfikowanie tego czegoś. Niestety, lekarze chyba machnęli już na nas ręką. Nadal jednak liczmy, że spotkamy dr House’a, kogoś, kto będzie miał wiedzę i komu będzie zależało, by rozwiązać zagadkę choroby Igi. Wiele obiecywaliśmy sobie po pobycie w szpitalu w Warszawie. Tymczasem wróciłyśmy stamtąd – Iga i ja – z dwuzdaniowym opisem rezonansu magnetycznego oraz poleceniem, przekazanym przez młodą lekarkę, by jak najszybciej opuścić oddział. Ekspresowo spakowałyśmy się i kilka godzin, w oczekiwaniu na pociąg spędziłyśmy włócząc się po dworcu.
Iga stała się bliska Nowinom Zabrzańskim, gdy Patrycja Wawrzynkiewicz, z córką na rękach weszła do redakcji. Chciała nadać ogłoszenie, z prośbą o przekazywanie 1 proc. podatku na prowadzone dla Igi konto. I chciała za nie zapłacić. Wtedy dziewczynka zachwyciła nas urodą, a Patrycja Wawrzynkiewcz nieroszczeniową postawą. W podziwie dla Patrycji i Bartka Wawrzynkiewiczów trwamy od 8 lat. – Staramy się zapewnić córce wszystko, czego potrzebuje. Zarabiamy na swoje utrzymanie. Według instytucji, dzielących pieniądze przeznaczoną na pomoc społeczną, własnych mamy za dużo. W sklepach ze sprzętem dla niepełnosprawnych, w placówkach prowadzących rehabilitację boleśnie przekonujemy się, że jednak za mało. Boleśnie, bo być może, gdyby nie ograniczenia finansowe, nasza córka rozwijałby się lepiej.
Zbiórka pieniędzy na wózek dla Igi trwa pod adresem https://www.siepomaga.pl/iga-wawrzynkiewicz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS