Gazeta przypomina, że śniegu zimą nie było, a wiosna jest i pozostanie na razie sucha. „Zgodnie z prognozą sezonową IMGW padać ma dopiero w maju, zdecydowanie za późno dla rolników” – pisze dziennik.
Czytaj również: 18 susz w ciągu 40 lat. Lepiej nie będzie
„DGP” podaje jednocześnie, że według ekspertów susza spowoduje pożary w lasach i drożyznę w sklepach. Gazeta szacuje, że ceny mogą też podbić przymrozki, które przyszły po ciepłych dniach w lutym i marcu, kiedy ruszyła wegetacja roślin, wykiełkowały nasiona, a drzewka owocowe puściły pąki. „Mogły doprowadzić do poważnych uszkodzeń roślin i ostatecznie będą mieć wpływ na wielkość plonów” – mówi w rozmowie z dziennikiem Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
„Sezon zimowy 2019/2020 był najcieplejszy od początku prowadzenia pomiarów meteorologicznych w Polsce” – dodaje Walijewski. Jak zaznacza, tak złej sytuacji hydrologicznej, jak na początku roku, nie było nigdy wcześniej.
Gazeta podkreśla, że pod koniec stycznia odnotowano rekordowo niski poziom wód powierzchniowych, bo aż 60 stacji wodowskazowych (12 proc. wszystkich) rejestrowało tzw. przepływ niżówkowy, wskazujący na suszę hydrologiczną. „Po deszczowym lutym sytuacja nieco się poprawiła i dziś stacji wskazujących na suszę jest 20, podczas gdy w tym samym czasie zeszłego, także bardzo suchego, roku był … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS