A A+ A++

Dywersyfikacja to słowo klucz w energetyce. Jak zaznacza Filip Ostrowski wiceprezes spółki Tauron Zielona Energia, choć energetyka wiatrowa jest kosztowo najbardziej efektywnym źródłem energii odnawialnej, mając na uwadze niesterowalność OZE warto stawiać zarówno na energię wiatrową, jak i na fotowoltaikę.

I wiatr i słońce. Tauron Zielona Energia podpowiada, na jaką energię stawiać
fot. Laura Penwell / / Pexels

Jako jedno z głównych wyzwań wiceprezes firmy Tauron Zielona Energia określił zapewnienie niezbędnych nakładów na infrastrukturę sieciową.

Ostrowski uczestniczył we wtorek w panelu Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach poświęconym energetyce wiatrowej na lądzie. Był tam pytany o rolę energetyki wiatrowej na lądzie w miksie energetycznym i w dążeniu do neutralności klimatycznej, a także o jej wpływ na ceny oraz o wzajemne zależności energetyki wiatrowej i fotowoltaiki.

„Jeżeli chodzi o energetykę wiatrową, to ona niewątpliwie jest jednym z filarów Zielonego Zwrotu (Taurona), czyli takiej naszej filozofii na najbliższą dekadę. Zakładamy, że w ciągu najbliższych trzech lat, do 2025 r., podwoimy nasze moce wiatrowe. Do końca dekady mamy plany, żebym mieć mniej więcej 1100 MW zainstalowanych mocy, więc to jest istotna część naszego portfela” – wskazał.

„Jeżeli spojrzymy, jaki będzie wpływ na ceny, to energetyka wiatrowa jest – i raczej nic nie wskazuje na to, żeby to się miało zmienić – najbardziej efektywnym źródłem energii, jeżeli chodzi o efektywność kosztową. Jeżeli chodzi o efektywność wytwarzania, to znowu tych argumentów, żeby stawiać mocno na wiatr, jeżeli chodzi o miks energetyczny jest bardzo dużo”.

„Więc prawdopodobnie energetyka wiatrowa może być jednym ze sposobów zapewnienia naszej gospodarce taniej energii elektrycznej. Oczywiście mamy bariery regulacyjne. I pytanie, na ile ten duży potencjał energii wiatrowej uda się wykorzystać, choćby w kontekście czy to regulacji dotyczących miejscowych planów zagospodarowanie przestrzennego, czy to w kontekście ustawy 10H: jeżeli sobie spojrzymy na te odległości, które tam są dzisiaj, to one są naprawdę dosyć znaczące” – zaznaczył Filip Ostrowski.

„Mając na uwadze to, co jest największą słabość OZE, czyli niesterowalność, warto stawiać na oba podstawowe sposoby wytwarzania energii, czyli zarówno na fotowoltaikę, jak i na energię wiatrową. Dodatkowo mamy nadzieję, że ten miks zostanie uzupełniony też o wytwarzanie morskie: offshore wydaje się być istotnym elementem. Więc potencjał OZE jako źródła taniej energii elektrycznej jest duży” – uznał.

Podkreślił, że wiążą się z tym bardzo duże wyzwania, jeżeli chodzi o infrastrukturę sieciową. „Tutaj zakładamy, że te nakłady będą bardzo duże. Zresztą jeżeli się spojrzy na to, co się dzieje na świecie, to Polska nie jest tutaj wyjątkiem. Trudności z uzyskiwaniem przyłączy są charakterystyczne dla Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemiec; każda gospodarka się z tym zmaga” – przyznał wiceprezes spółki Tauron Zielona Energia.

„Prognozy są też takie, że w najbliższych latach w zasadzie globalnie wydatki na sieci dystrybucyjne i magazyny będą porównywalne do wydatków na wytwarzanie. Te proporcje będą gdzieś na poziomie 55 do 45” – zasygnalizował.

„Patrząc też na regulacje unijne, na rosnące ceny uprawnień emisyjnych, na wygaszanie węgla jako podstawy naszego wytwarzania, niewątpliwie energetyka wiatrowa będzie jednym z istotnych elementów naszego miksu energetycznego” – podkreślił Ostrowski.

autor: Mateusz Babak

mtb/ mk/

Źródło:PAP
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIntegracja działań dla lepszego wsparcia dzieci i rodzin
Następny artykułPolicjanci eskortowali do szpitala samochód z rodzącą kobietą