A A+ A++
fot. Sebastian Borowski – tauron1liga.pl

eWinner Gwardia Wrocław po raz kolejny w tym sezonie zdobyła trzy punkty podczas starcia z zespołem z Częstochowy. W pierwszych dwóch setach gospodarze dyktowali warunki na boisku. Znacznie ciekawiej było w partii numer trzy, jednak również ona padła łupem gospodarzy. Nagroda MVP powędrowała do Mateusza Frąca.

Przy zagrywkach Mateusza Siwickiego na początku meczu Gwardziści zbudowali przewagę a o czas poprosił trener Lebioda (5:2). W kolejnych akcjach wrocławianie utrzymywali tę zaliczkę. Ze zmiennym szczęściem punktował Mikołaj Szewczyk (11:9). Gospodarze bardzo pewnie atakowali, raz za razem blok obijał Mateusz Frąc. Mimo starań Damiana Koguta częstochowianie nie byli w stanie odrobić strat. Wrocławianie celnie zagrywali. Przyjezdni mimo swoich problemów walczyli do końca. Po ataku Łukasza Lubaczewskiego wrocławianie mieli serię piłek setowych (24:18). Siatkarze z Częstochowy obronili dwie z nich, ale ostatecznie nieudany atak Szewczyka zakończył inauguracyjną partię.


Od początku drugiego seta trwała zacięta walka. W kolejnych akcjach drużyny wymieniały się skutecznymi atakami, Mateusz Biernat często posyłał piłki do Arkadiusza Olczyka. Po celnej zagrywce Jarosława Muchy to przyjezdni prowadzili 9:8. W kolejnych akcjach trwała ciekawa walka. Po asie Kamila Franczaka na tablicy wyników ponownie pojawił się remis (13:13). Przyjezdni nie zdołali pójść za ciosem, skuteczne bloki Łukasza Lubaczewskiego na Kryńskim skłoniły trenera Lebiodę do wzięcia czasu (16:13). Serię gospodarzy zakończył dopiero atakiem Jarosław Mucha (18:14). Trener Lebioda zaczął rotować składem. Sytuacja na boisku nie ulegała jednak zmianie, po asie Mateusza Frąca było już 23:16. Częstochowianie zdołali obronić jedną piłkę setową, ale w kolejnej akcji zagrywkę zepsuł Krystian Walczak, kończąc seta.

Otwarcie trzeciego seta toczyło się punkt za punkt. W kolejnych akcjach goście mieli problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku, po pojedynczym bloku na Kogucie gwardziści prowadzili 8:6. Pod siatką nie brakowało emocji a czerwoną kartką ukarani zostali Jarosław Mucha i Mateusz Biernat (9:10). Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi, przy stanie 13:12 o czas poprosił trener Lebioda. W kolejnych akcjach skutecznie punktował Olczyk, który dobrze ustawiał blok. Gdy długą akcję skończył kiwką w aut Kogut, drugi raz interweniował częstochowski szkoleniowiec (17:14). Problemy ze skończeniem ataku miał Tomasz Kryński. W końcówce we wrocławskim zespole nastąpiła podwójna zmiana, na boisko weszli Wierzbicki i Matula. Goście walczyli do końca i przy zagrywkach Muchy zniwelowali straty (20:20). Serię rywali zakończył dopiero zdecydowanym atakiem Lubaczewski. Po tym zagraniu nastąpiła powrotna podwójna zmiana (21:20). As Mateusza Biernata dał Gwardii serię piłek meczowych (24:20). Udany atak Franczaka i as Kryńskiego przedłużyły jeszcze rywalizację. A ostatni punkt padł po zupełnie nieudanej zagrywce częstochowskiego atakującego.

MVP: Mateusz Frąc

eWinner Gwardia Wrocław – Exact Systems Norwid Częstochowa 3:0
(25:20, 25:17, 25:22)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAdam Małysz: Kamil idzie jak przecinak, skoki sprawiają mu radość
Następny artykułBieszczady. Park narodowy apeluje, by turyści nie zjeżdżali ze szlaków na sankach