I liga K: W meczu na szczycie lepsze siatkarki z Opola

Nie zwalnia tempa lider tabeli I ligi kobiet. Opolanki wywiozły trzy punkty z Sosnowca i umocniły się na pierwszym miejscu w tabeli. O ich wygranej zadecydowała skuteczna gra w obronie i bloku.

Mecz na szczycie w I lidze kobiet udanie otworzyły gospodynie, które po błędzie Uni prowadziły 5:3. Do wyrównania po 9 doszło po tym jak została zablokowana Inez Pfeifer-Jucha. Wynik oscylował wokół remisu. As serwisowy Kingi Stronias sprawił że po raz pierwszy w tym secie prowadziły opolanki 14:13. Kolejny punkt w tym elemencie zdobyty przez Martę Ciesiulewicz dał zespołowi gości dwupunktową przewagę (18:16). Przerwa na żądanie wzięta przez trenera Krzysztofa Zabielnego okazała się być dobrym posunięciem. Przy serii Mai Grodzkiej sosnowiczanki odrobiły straty i miały jeden punkt przewagi (20:19). Przyjezdne nie dawały za wygraną, postawiły szczelny blok, dwa razy zablokowały miejscowe siatkarki i był to moment zwrotny tego seta (22:20). Rywalizację w tej partii atakiem ze skrzydła zakończyła Marta Ciesiulewicz.

Zespół z Opola poszedł za ciosem, skutecznie zagrał w obronie oraz na siatce i prowadził 6:3. Opolanki odrzuciły od siatki swoje rywalki, kontrataki zmieniały w punkty. Przy serii Gabrieli Makarowskiej przewaga podopiecznych Nicoli Vettoriego wzrosła do pięciu punktów (13:8). Przyjezdne nie zwalniały tempa, z lewego skrzydła punktowała Marta Ciesiulewicz, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Oliwia Sieradzka, UNI prowadziło 18:12. Gospodynie do skutecznej gry poderwała Martyna Kołodziej, podpisała się trudnymi zagrywkami, opolanki popełniły proste błędy, straciły cztery punkty z rzędu i miały jeden punkt przewagi (18:17). Do remisu po 20 doszło po tym jak błąd w ataku poppełniła Kinga Stronias. Mocny element jakim jest gra w bloku opolskiej ekipy zadecydował o zwycięstwie zespołu gości.

W secie numer trzy gospodynie zbudowały sobie dwupunktową przewagę po ataku Moniki Kawy (3:1). Liderki tabeli szybko wyrównały stan rywalizacji i przejęły inicjatywę na boisku. Ponownie dała o sobie znać Marta Ciesiulewicz, po jej asie serwisowym tablica wyników wskazała prowadzenie Uni 9:7. Gospodynie nie dawały za wygraną doprowadziły do remisu 10:10. Od tego momentu do stanu 15:15 obie ekipy grały punkt za punkt. Ciężar gry na siebie wzięła Oliwia Sieradzka, gospodynie miały problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia i w efekcie tego przegrywały 15:18. Punkt zdobyty z zagrywki przez Gabrielę Makarowską dał zespołowi gości cateringową przewagę (22:18). Sosnowiczanki stanęły w miejscu, nadziewały się po raz kolejny na blok swoich przeciwniczek i przegrały 19;25.

MVP: Marta Orzyłowska

Asotra Płomień Sosnowiec – UNI Opole 0:3
(22:25, 23:25 19:25)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet