A A+ A++

fot. Karol Słomka

Siatkarki z Krosna kontynuują skuteczną grę. Po raz kolejny we własnej hali podopieczne trenera Stanisławczyka sięgnęły po zwycięstwo. Tym razem krośnianki potrzebowały czterech setów by pokonać LOS Nowy Dwór Mazowiecki. Siatkarki Karpat zrewanżowały się rywalkom za porażkę 0:3 w pierwszej części rozgrywek. Nagrodę MVP w sobotnim meczu odebrała Marcelina Gliniecka.

Na początku spotkania gospodynie nie ustrzegł się błędów. Gdy asa posłała Katarzyna Kowalczyk nowodworzanki odskoczyły na 7:3. W kolejnych akcjach nie brakowało walki, ale na prowadzeniu pozostawały przyjezdne. Dopiero za sprawą mocnych zagrywek Wiktorii Makarewicz gospodynie złapały kontakt punktowy (14:15). Siatkarki obu drużyn nie wstrzymywały ręki w ataku. Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu. Gdy skutecznym blokiem popisały się przyjezdne, interweniował trener Karpat (15:18). Krośnianki rzuciły się do odrabiania strat. Po stronie LOS-u kolejne akcje kończyła Natalia Sidor. Po kontrataku Sandry Świętoń przyjezdne miały kolejne piłki setowe – 24:21. Interwencja trenera Stanisławczyka pomogła jego zawodniczkom, które doprowadziły do walki na przewagi (24:24). W niej jednak ostatnie słowo należało do rywalek, które kropkę nad i postawiły podwójnym blokiem.


Otwarcie drugiej odsłony było zacięte, ale stopniowo do głosu dochodziły gospodynie i przy stanie 8:5 interweniował trener Kujawski. Skutecznie punktowała Marcelina Gliniecka. Nowodworzanki nie odpuszczały, as Świętoń i kontratak Sidor pozwoliły LOS-owi wyrównać i o czas poprosił Dominik Stanisławczyk (12:12). W kolejnych akcjach trwała zacięta walka, zespoły wymieniały się skutecznymi atakami. Kilkupunktową przewagę ponownie wypracowały sobie gospodynie. Nowodworzanki nie ustrzegły się niewymuszonych błędów. Podwójny blok na prawym skrzydle dał decydujący punkt siatkarkom Karpat.

Pierwsze akcje trzeciej partii należały do siatkarek z Krosna, dopiero atak Wiktorii Paluszkiewicz dał pierwszy punkt przyjezdnym (4:1). Z czasem gospodynie zaliczyły kolejną serię i przy stanie 9:5 zawodniczki do siebie przywołał trener Kujawski. Warunki na boisku wciąż dyktowały siatkarki Karpat. Rywalki miały problemy z przyjęciem, co rzutowało na ich skuteczność w ataku (13:7). Kolejną serię rywalek przerwała dopiero atakiem po bloku w aut Świętoń (15:8). Nowodworzanki nie potrafiły znaleźć sposobu na rozpędzone przeciwniczki. W końcówce asa dołożyła jeszcze Wiktoria Makarewicz. Jednostronną odsłonę gospodynie wygrały po kontrataku Glinieckiej.

W czwartym secie siatkarki z Krosna kontynuowały skuteczną grę. Po serii przy zagrywkach Makarewicz odskoczyły na 9:4 i o czas poprosił szkoleniowiec LOS-u. Dopiero błąd zagrywającej pozwolił przyjezdnym zrobić przejście (10:5). W kolejnych akcjach Skutecznie punktowały Gliniecka i Maja Grodzka (18:12). W dalszej fazie seta trener Kujawski zaczął sięgać po zmiany. Nie brakowało przedłużonych wymian. Przy stanie 21:15 czas wykorzystał jeszcze Bartosz Kujawski. Po przerwie do głosu doszły jego zawodniczki, celne zagrywki posyłała Kowalczyk (21:18). Dopiero zdecydowany atak Glinieckiej z prawego skrzydła pozwolił zrobić przejście (22:18). Kolejne akcje toczyły się już po myśli gospodyń, które podwójnym blokiem przypieczętowały swoje zwycięstwo.

MVP: Marcelina Gliniecka

Karpaty Krosno Glass – PANS Krosno – LOS Nowy Dwór Mazowiecki 3:1
(24:26, 25:19, 25:18, 25:20)

Składy zespołów:
Karpaty: Bogdanowicz (7), Makarewicz (11), Szczelokowa (9), Oktaba (10), Gliniecka (21), Grodzka (14), Dąbrowska (libero) oraz Legień
LOS: Filipek (5), Świętoń (11), Maj (2), Paluszkiewicz (11), Sidor (16), Kowalczyk (11), Balcerowicz (libero) oraz Czerwińska, Reiter (2), Grzelak i Kott

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejni zawodnicy przerywają milczenie. Mamy też komentarz burmistrza
Następny artykułNauczyciel roku o “atmosferze strachu i kontroli” w polskich szkołach. “Potrzebujemy de facto dwóch rzeczy”