Dzisiaj, 7 kwietnia (17:00)
Chociaż w kontekście inwazji Rosji na Ukrainę coraz częściej mówimy o zaletach korzystania z “ciemnej strony internetu”, to warto pamiętać, że nazywamy ją ciemną nie bez przyczyny – po ostatniej akcji niemieckich i amerykańskich służb jest ona jednak z pewnością nieco bezpieczniejsza.
W niektórych miejscach świata to jedyna opcja zachowania prywatności i wolności komunikacji, np. krytykowania władz i dostarczania prawdziwych informacji do obywateli i coraz częściej mówi się o niej w kontekście Rosji odcinającej swoich obywateli od zachodnich mediów. Z drugiej strony dark web często bywa nazywany ciemną stroną internetu, bo może być wykorzystywany do celów uznawanych za nielegalne i często pojawia się w kontekście działalności przestępczej.
A walka z nią w tym środowisku przypomina zaś walkę z wiatrakami, wyśledzenie i schwytanie przestępców działających w dark webie graniczy z cudem, a do tego w miejsce jednych organizacji natychmiast pojawiają się kolejne. Nie oznacza to jednak, że służby odpuściły temat i nie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS