A A+ A++
fot. Starosta Jacek Monkiewicza wraz z Zarządem Powiatu w poszukiwaniu oszczędności kupili w leasingu hybrydową Toyotę Camry

Starosta Jacek Monkiewicz w poszukiwaniu oszczędności „zacisnął pasa” i… nabył w leasingu nową hybrydową Toyotę Camry o wartości ok. 120 tys. złotych. Szef powiatu tłumaczy, że to taniej niż nabyty w 2015 roku przez poprzedniego starostę Macieja Stefańskiego VW Passat (o wartości wg. umowy ok. 128 tys. złotych – red.).


Od dwóch miesięcy próbujemy poznać rzeczywiste koszty poniesione przez powiat w związku z zakupem aut, ale przesyłana nam korespondencja zawiera rozbieżne wyliczenia. Umowa leasingowa z 2015 r. na VW Passata uwzględnia koszt ubezpieczenia na 12 miesięcy, ale w załącznikach dokumentacji znajduje się czteroletnia polisa (cały okres leasingu) na kwotę blisko 21,5 tys. zł. Ta sama kwota jest dopisana do umowy, przez co końcowa wartość pojazdu jest większa. Przedstawione przez starostę wyliczenia odnośnie Toyoty Camry ubezpieczenia już nie uwzględniały, a gdy zwróciliśmy uwagę na ten fakt, to w kolejnym piśmie dowiedzieliśmy się, że ubezpieczenie Toyoty na 12 miesięcy wyniesie 4,736,00 zł. Ponadto, do kosztów Passata dorzucono zakup „zimówek” za 4.132,00 zł, przy czym Toyota opony zimowe otrzymała za darmo.

Co ciekawe – „po szczegółowej analizie kosztów poniesionych przez Starostwo” (tak napisano w odpowiedzi) – starostwo doszukało się jeszcze 12.362,00 zł za ubezpieczenie VW Passata w roku 2016, 2017 i 2018, co miało sprawić, że łączny koszt leasingu VW Passata z zimówkami i ubezpieczeniem na 4 lata wyniósł prawie 135 tys. złotych (a przy opcji wykupu na własność prawie 190 tys. złotych), ale kiedy poprosiliśmy o przesłanie kopii tych polis i zwróciliśmy uwagę, że przecież VW Passat miał jedną 4-letnią polisę wliczoną już wcześniej w końcową wartość pojazdu, to w odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że wnioskowane przez nas informacje nie mogą być nam udzielone w terminie 14 dni, bo wymagają – uwaga – dokładnej analizy zaistniałej sytuacji. Oznacza to tyle, że powiat szczegółowo przeanalizował koszty i przesłał nam dane, które teraz wymagają dokładnej analizy. Oczywiście kopii tajemniczych polis nam nie wysłano, a sprawę ma wyjaśnić… dealer samochodowy. Czy to możliwe, że starostwo opłacało więcej niż jedną polisę na ten sam pojazd i w tym samym okresie ubezpieczenia?

Największe kontrowersje budzi jednak fakt, że starostwo w ogóle zdecydowało się na leasing nowej Toyoty w czasie, kiedy mówi się o szukaniu oszczędności, w szpitalu likwidowany jest oddział psychiatryczny, w Grodkowie zamknięta zostaje nocna i świąteczna opieka medyczna, Zarząd Dróg Powiatowych postawiono w stan likwidacji, a wieloletni pracownicy tej jednostki będą zwalniani.

Należy zaznaczyć, że leasing VW Passata kończył się w październiku 2019 roku i starostwo miało prawo wykupić 4-letnie auto na własność za 54.272,00 zł. Pieniądze na ten cel nie były zaplanowane w budżecie, ale wykup mógł zostać sfinansowany np. ze sprzedaży starej Toyoty Hilux za 35.424,00 zł i przeniesień budżetowych w pozostałej kwocie (ok. 20 tys. złotych). Wówczas leasing nowego auta byłby niepotrzebny, ale starosta Monkiewicz wraz z Zarządem Powiatu nie chcieli 4-letniego VW Passata i postanowili, że go nie wykupią, a pieniądze ze sprzedaży starej Toyoty Hilux zostały przekazane na poczet opłaty wstępnej za nową Toyotę Camry (24.134,40 zł). Reszta leasingowanej wartości pojazdu (71.924,10 zł) zostanie spłacona w 47 ratach po 1.530,30 zł miesięcznie, z kolei szacunkowy koszt ubezpieczenia na 4 lata wyniesie 18.944,00 zł.

– Z jednej strony obecny Zarząd Powiatu mówi cały czas o konieczności dokonywania strasznych oszczędności, stwierdzając, że sytuacja finansowa starostwa jest bardzo zła i trzeba zaciskać pasa. Rzekomo z tego powodu likwiduje się nocną i świąteczną opiekę zdrowotną w Grodkowie, Zarząd Dróg Powiatowych oraz oddział psychiatrii w Brzeskim Centrum Medycznym. Z drugiej strony, w formie leasingu kupuje się drogie samochody albo zatrudnia dodatkowego etatowego członka zarządu, co jest moim zdaniem nieuzasadnione. W ten sposób obecny Zarząd Powiatu i popierający go radni narażają powiat na duże i niepotrzebne dodatkowe koszty, czemu ja stanowczo jestem przeciwny – mówi radny powiatowy Tomasz Róża.

Przypomnijmy, że w Zarządzie Powiatu Brzeskiego zasiadają: starosta Jacek Monkiewicz, wicestarosta Ewa Smolińska, członek zarządu Monika Jurek, członek zarządu Tomasz Komarnicki oraz etatowy członek zarządu Arletta Kostrzewa, dla której celowo utworzono takie stanowisko z pensją na poziomie 9.500 zł miesięcznie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFrancis Ngannou uważa, że on i Tyosn Fury mają za sobą pewną „małą historię”
Następny artykułPost w ukryciu. Rozmawiamy o wymiarach i znaczeniu postu z s. Dominiką Jasińską SSpS