Wczoraj Wielka Brytania i Stany Zjednoczone po raz kolejny zaatakowały cele w Jemenie. Tym razem przeprowadzono uderzenia prawdopodobnie na lotnisko w Al‑Hudajdzie, znajdujący się 60 kilometrów na północ port As‑Salif i dwa cele w Sanie. Komunikat wydany przez CENTCOM informuje jedynie o zniszczeniu czterech dronów i dwóch pocisków na terytoriach kontrolowanych przez Hutich.
Według mediów kontrolowanych przez Hutich atak na Sanę miał mieć związek z organizowanym tego samego dnia kolejnym marszem poparcia dla Strefy Gazy, trudno jednak znaleźć dowody potwierdzające ten scenariusz. Innym oskarżeniem wymierzonym w państwa zachodnie ma być trafienie łodzi rybackich w porcie As-Salif. Według CENTCOM zniszczona miała być łódź patrolowa Hutich.
Tego samego dnia doszło również do dwóch ataków Hutich na statki. Według komunikatu wydanego przez tak zwane Jemeńskie Siły Zbrojne celami miały być kontenerowiec Elbella i drobnicowiec AAL Genoa. Według informacji podanych przez UKMTO w pobliżu Genoi miało dojść do dwóch eksplozji, które jednak nie spowodowały uszkodzeń. Elbelli nie wspomniano w raporcie. Na razie CENTCOM nie wydał komunikatu na ten temat.
UKMTO DAILY SUMMARY
1600UTC 06 JUN 24 to 1600UTC 07 JUN 24https://t.co/DQ9L4E7b31#MaritimeSecurity #MarSec pic.twitter.com/6BOqPW3sYZ
— United Kingdom Maritime Trade Operations (UKMTO) (@UK_MTO) June 8, 2024
Według wczorajszego komunikatu Organizacji Narodów Zjednoczonych porwanych miało zostać jedenastu jej lokalnych pracowników. ONZ wyraziła głębokie zaniepokojenie tą sytuacją i zapewniła, że podejmuje starania wszelkimi dostępnymi kanałami na rzecz natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia uprowadzonych.
Reuters podał więcej szczegółów. Chodzi o dziewięciu mężczyzn i dwie kobiety. Wszystkie osoby pracują dla pięciu różnych organizacji ONZ i dla wysłannika ONZ ds. Jemenu. Porwane miały zostać również osoby powiązane z amerykańskim National Democratic Instutite, legalnym rządem Jemenu i lokalnymi organizacjami humanitarnymi. Dokładna liczba uprowadzonych jest trudna do określenia, ale wiadomo, że porwania nastąpiły w ciągu minionych trzech dni.
Za ataki mają odpowiadać służby specjalne Hutich, które dokonały rajdów na domy i mieszkania pracowników cywilnych. Skonfiskowano również telefony i komputery. Według Human Rights Watch do aresztowań doszło w Sanie, Al‑Hudajdzie, Sadzie i Amranie.
Działalność organizacji humanitarnych w Jemenie jest naznaczona wieloma utrudnieniami i niebezpieczeństwami. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o wstrzymaniu działań Światowego Programu Żywnościowego na północnych obszarach Jemenu w związku ze starciami na Morzu Czerwonym. Nie pierwszy raz Huti zaatakowali pracowników humanitarnych, którzy od wielu lat muszą się mierzyć się z utrudnieniami w niesieniu pomocy ludności Jemenu. Również na terytoriach kontrolowanych przez siły koalicji pracownicy humanitarni muszą liczyć się z zagrożeniami, między innymi ze strony organizacji dżihadystycznych.
Istnieje prawdopodobieństwo, że aresztowania dokonane przez Ruch Huti są wynikiem szpiegomanii, które panuje wśród zwolenników nielegalnego rządu w Sanie. Ledwo miesiąc temu pisaliśmy o rzekomym rozbiciu zachodniej siatki szpiegowskiej w Jemenie. Aresztowani należeli rzekomo do jednostki o nazwie Force 400, której celem ma być zdobywanie informacji na temat infrastruktury wojskowej i dokonywanie aktów sabotażu. Ze względu na niewystarczającą ilość informacji trudno jednak wyciągać konkretne wnioski.
Wczorajsze wydarzenia stanowiły ciąg dalszy kolejnej eskalacji konfliktu na Morzu Czerwonym, trwającej od 28 maja. Wtedy Huti wystrzelili pięć pocisków balistycznych, z których trzy trafiły w M/V Laax (IMO: 9512355), grecki masowiec korzystający z bandery Wysp Marshalla. Statek kontynuował rejs, najprawdopodobniej nikomu nic się nie stało.
Did you see what the Houthis did to the M/V Laax? Two missile hits to the port side at the waterline approx in the engine room area, and then one more right dead center on the deck. There missiles are definitely accurate and advanced, the have to be getting help form somebody. pic.twitter.com/uUYG3vSRWz
— Naftasux (@naftasux) June 4, 2024
Dwa dni później Amerykanie i Brytyjczycy zaatakowali trzynaście celów położonym na terytoriach kontrolowanych przez Hutich i zestrzelili kolejne drony. Od tego momentu niemal codziennie dochodzi do kolejnych ataków. Nie przyniosły one Hutim żadnych trafień.
W tym okresie Huti użyli nowego pocisku balistycznego o mało kreatywnej nazwie Filistin (po arabsku: „Palestyna”), który wystrzelili w kierunku Ejlatu. Według Hutich próba zakończyła się sukcesem, ale Cahal poinformował, że pocisk lecący od strony Morza Czerwonego zestrzelono za pomocą systemu Chec.
Specyfikacja nowego pocisku nie jest znana. Filistin na pewno wywodzi się z konstrukcji opracowanych w Iranie, ale ma być zasilany paliwem stałym, czym różni się od innych pocisków wykorzystywanych przez Hutich przeciwko Izraelowi. Pocisk ma również mieć system naprowadzania wykorzystywany w końcowej fazie lotu.
The Palestine is a precision-guided solid propellant missile. This alone is quite noteworthy. So far, the ballistic missiles used by the Houthis against Israel appear to all have been less advanced liquid propellant missiles without terminal guidance. 2/10 pic.twitter.com/ToVh0Xi7oW
— Fabian Hinz (@fab_hinz) June 5, 2024
Na koniec odnotujmy jeszcze groteskowy popis ramienia propagandowego Hutich, które zaczęło się chwalić… uszkodzeniem amerykańskiego lotniskowca USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69). Miał on rzekomo zostać trafiony pociskiem balistycznym i zostać odwołany do kraju – albo też skierowany do portu w Arabii Saudyjskiej – na remont. Wszystkie zdjęcia dowodzące jakoby tego sukcesu są jednak albo prowizorycznym fotomontażem, albo też przedstawiają rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow stojący w doku. Tymczasem Ike po krótkim pobycie na Morzu Śródziemnym wrócił na Morze Czerwone i dalej wykonuje zadania ochrony żeglugi.
Fresh footage of an alleged damage to the U.S. aircraft carrier USS Dwight D. Eisenhower (CVN-69) after a missile attack by Yemeni #Houthis.
The footage clearly shows severe damage to the deck.
The US warship is said to be moored in a port in Saudi Arabia. pic.twitter.com/Kuxh819HZ5— Roberto (@UniqueMongolia) June 6, 2024
US Navy / Petty Officer 3rd Class Samantha Alaman
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS