A A+ A++

Hubert Hurkacz (8. ATP) po raz kolejny w tej edycji Roland Garros musiał sporo się naczekać, zanim rozstrzygnął losy rywalizacji. W drugiej rundzie jego mecz z Brandonem Nakashimą  (84. ATP) rozciągnął się na dwa dni ze względu na paraliżujące turniej opady deszczu. Podobnie działo się także teraz w trzeciej rundzie w starciu z Denisem Shapovalovem (118. ATP).

Zobacz wideo Historyczna chwila! Polak pokonał wielką legendę F1

Roland Garros: Hurkacz wygrał po rwanej batalii. “Było bardzo trudno”

Spotkanie rozpoczęło się w piątek ok. godz. 18:00, ale trzeba było je przerwać przy stanie 6:3, 4:4. Wtedy ponownie się rozpadało i panowie zeszli z kortu. Po godzinie na niego wrócili, ale znów nie dograli meczu do końca. Przerwali przy wyniku 6:3, 7:6, 2:1, a grę wznowili dopiero w sobotę po 18:30. Niestety Hurkacz nie przypieczętował zwycięstwa od razu. Choć w trzeciej partii prowadził już z przewagą jednego przełamania 3:1, przegrał w niej 4:6. Później poszło już gładko. Hurkacz czwartego seta wygrał 6:1 i awansował do czwartej rundy.

Nic więc dziwnego, że Hurkacz od razu dostał pytanie, jak radzi sobie w tym turnieju z tak długim oczekiwaniem na wznowienie meczów. – Myślę, że było bardzo trudno. Pierwszy mecz był jeszcze OK, ale od środy od ósmej rano do późna wieczorem czekam. Było bardzo trudno. Potem mecze były wstrzymywane. Ciężko przewidzieć pogodę. Padało i padało – powiedział.

Hurkacz w kolejnej rundzie Roland Garros. Pogoda nie przeszkodziła. “Najtrudniejsza była…”

Mimo to Polak zachował koncentrację. Wyjawił, też, co sprawiło mu największą trudność. – Po prostu starałem się zachować spokojny sposób myślenia, skupić się na innych rzeczach. Jeśli wciąż skupiasz się tylko na tenisie, tracisz mnóstwo energii. Myślę, że najtrudniejsza była zmiana kortu (Polak przeniósł się na zadaszony obiekt – przyp. red.). Na każdym korcie gra nieco inaczej. Może trybuny są tu trochę bliżej i piłka odbija się inaczej niż na korcie Simonne Mathieu…, ale po prostu walczyłem dalej i starałem się dać z siebie wszystko – wyjaśnił.

W czwartej rundzie Rolanda Garrosa Hubert Hurkacz zagra z lepszym z pary Zizou Bergs (104. ATP) – Grigor Dimitrow (10. ATP). Ten mecz również został przerwany z powodu deszczu przy stanie 6:3, 2:1 dla Dimitrowa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW centrum Krakowa przejdzie taneczny korowód
Następny artykułТаємниця розкрита: телеведуча Онуфрійчук розкрила унікальне ім'я первістка