A A+ A++

Nico Hulkenberg uważa, że ​​Haas ma teraz realne szanse na pokonanie zespołów Astona Martina i RB w walce o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Pakiet modernizacji wprowadzony podczas GP Wielkiej Brytanii zapewnił amerykańskiemu zespołowi imponujący krok naprzód, a Hulkenberg zajął szóste miejsce po raz drugi z rzędu.

Chociaż Haas w dalszym ciągu zajmuje z 27 punktami 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów i jest 4 punkty za RB i 41 punktów za Aston Martinem, Hulkenberg uważa, że ​​układ sił na torze uległ zmianie.

Według Niemca, jego zespół ma szansę stanąć na czele grupy pościgowej za Red Bullem, McLarenem, Mercedesem i Ferrari. Po GP Wielkiej Brytanii powiedział: – To oczywiście miłe uczucie, że znów zdobyliśmy 8 punktów i dwa razy z rzędu zajęliśmy 6. miejsce.

Czytaj również:

-To trochę nieoczekiwana sytuacja, ale myślę, że zasłużona. Zapracowaliśmy na to. Nie popełniliśmy błędów i mieliśmy dobrą strategię.

– Uważam jednak, że najważniejsze z tego wszystkiego są osiągi, jakie mieliśmy. Aktualizacja poprawiła samochód i szczerze uważam, że teraz walczymy o bycie piątym, najszybszym zespołem w stawce.

– Myślę, że to nasze miejsce. Byliśmy dość konsekwentni w tym sezonie i sądzę, że możemy to utrzymać.

Postępy Haasa w tym sezonie były imponujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że szef zespołu Ayao Komatsu obawiał się przed rozpoczęciem sezonu, że ekipa może utknąć na końcu stawki.

Jednak gdy bolid VF-24 okazał się solidną bazą, a seria ulepszeń dostarczyła oczekiwanych rezultatów, sprawy potoczyły się zupełnie inaczej niż początkowo sądzono.

Hulkenberg stwierdził, że to co się stało, było dla wszystkich zaskoczeniem.

– Nikt się tego nie spodziewał. Nawet gdy zaczynaliśmy, było lepiej niż się spodziewaliśmy – powiedział. – Dotrzymaliśmy jednak kroku konkurencji, wykonując tę samą pracę, a być może nawet większą.

– Myślę, że to też trochę zależy od toru, więc będziemy musieli poczekać i zobaczyć co przyniosą kolejne wyścigi, ale to zdecydowanie piekielnie dobry powrót i historia!

Drugi kierowca Haasa, Kevin Magnussen, rozczarował w kwalifikacjach, po których w niedzielę wystartował z 17. pozycji i skończył wyścig na 12. miejscu, ale zespół nadal może mieć powody do zadowolenia i czuć się zmotywowany.

– Myślę, że to dobrze. To znaczy, że ulepszenie samochodu działają i to oczywiście motywuje – powiedział Magnussen.

– Poprawiliśmy nieco wydajność, ale myślę, że i bez tego Nico zdobyłby punkty. To bardzo zachęcające i czekam na kolejne wyścigi – dodał.

Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPikniki z Czyściochami w woj. dolnośląskim
Następny artykułRuszył przetarg na inwestycje w placówkach oświatowych!