Hulkenberg wyścigowy fotel stracił po sezonie 2019, gdy z jego usług zrezygnowało Renault. Od tamtej pory pełni rolę rezerwowego. W 2020 roku wystąpił trzykrotnie w barwach Racing Point, zastępując chorych na COVID-19: Sergio Pereza i Lance’a Strolla. Na początku bieżącej kampanii pojechał w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej zamiast Sebastiana Vettela.
Teraz jego nazwisko wymienia się w gronie poważnych kandydatów do Haasa. Amerykański zespół nie potwierdził jeszcze, że rozstanie się z Mickiem Schumacherem, ale jednocześnie trwają poszukiwania nowego kierowcy, który dzielić będzie garaż z Kevinem Magnussenem.
Gunther Steiner, szef Haas F1 Team, nie zaprzecza, że zespół zainteresowany jest usługami Hulkenberga, ale dodaje również, iż Niemiec nie jest jedynym kandydatem.
– Każdy, kto ma superlicencję, jest na liście – powiedział Steiner w rozmowie z Motorsport.com. – Sądzę, że jest takim samym kandydatem jak inni, ponieważ posiada superlicencję, jeździł w F1 i ma doświadczenie.
– Chodzi mi o to, że w zasadzie każdy, kto się teraz ściga, jeśli chciałby zmienić zespół, mógłby być do wzięcia. Musimy po prostu podjąć najlepszą decyzję.
Wśród kandydatur jest również Antonio Giovinazzi , obecnie rezerwowy Ferrari, który na prośbę Scuderii przejechał pierwszy trening w Monzy i czeka go kolejny w Stanach Zjednoczonych. Steiner zaznacza jednak, że była to przysługa oddana dostawcy jednostek napędowych, dodając, iż Ferrari nie będzie miało decydującego głosu w sprawie obsady fotela.
– Ludzie za dużo analizują – kontynuował Steiner. – Po prostu Ferrari poprosiło nas, żeby ich rezerwowy trochę pojeździł. Nie chodziło o to, że musieliśmy go sprawdzić. Oczywiście, spisał się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że nigdy nie jeździł obecnymi samochodami. Od razu wiedział, co robić. Miło jest wiedzieć, że samochód jest dobry, ponieważ ktoś, kto nim rok nie jeździł, nie mógłby uzyskiwać takich czasów, gdyby bolid był zły.
Trzecią opcją dla Haasa jest Pietro Fittipaldi, pełniący w ekipie rolę rezerwowego. Z kolei Hulkenberg łączony jest także z Alpine, ale źródła Motorsport.com sugerują, iż w Enstone coraz śmielej zerkają w stronę Jacka Doohana, kierowcy F2.
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS