A A+ A++

Hiszpański zawodnik po wyścigu otrzymał od sędziów karę przejazdu przez aleję serwisowa, która regulaminowo została zamieniona na doliczenie do czasu wyścigu 20 sekund.

Kierowca Astona Martina otrzymał także maksymalna liczbę trzech punktów karnych na swoją superlicencję po tym jak sędziowie stwierdzili, że ten odpuścił gaz przed zakrętem 100 metrów wcześniej niż zazwyczaj, a jego jazda stanowiła “potencjalne” niebezpieczeństwo.

Podczas gdy wiele osób sposób ukarania Alonso zaskoczył, Hulklenberg krytycznie podchodzi do zachowania swojego kolegi z toru.

“Moja osobista opinia, po tym co widziałem i jeżeli mam być szczery to nie jestem zachwycony taktyką Fernando” mówił Niemiec cytowany przez Motorsport.com.

O ile sam wypadek nie wyglądał jakoś strasznie niebezpiecznie, dramaturgii dodał fakt, że bolid Russella zatrzymał się na środku toru i to do tego w tak niefortunny sposób, że leżał na boku, podpierany przez urwane koło.

“Jakby nie było Melbourne to coś w rodzaju ulicznego toru. Jest dość wąsko, do tego zakrętu podchodzimy z prędkością 260 – 270 km/h i nie widzimy co znajduje się na wyjściu. Gdyby z jakiegoś powodu system flagowy lub ktoś się spóźnił, a jeden z nas najechałby na George’a, to myślę, że skutki tego i jego [Alonso] odczucia po wszystkim byłby nieco inne.”

Hulkenberg zdaje sobie sprawę z zagrywek obronnych wykorzystywanych przez kierowców, ale twierdzi, że ten konkretny przypadek powinien być bliżej przeanalizowany, wskazując na konieczność wprowadzenia zmian na samym torze.

“Jak już mówiłem, to zła prędkość, zły zakręt. Uważam również, że zmiana prędkości i hamowanie stanowiło dużą różnice. Łatwo jest przesadzić i stracić tył auta w tym miejscu tak jak zrobił to George.”

“W zeszłym roku w tym zakręcie też mieliśmy wypadek. Alex [Albon], który uderzył w tę bandę również znalazł się na torze.”

“Jestem pewny, że musimy się temu uważniej przyjrzeć i zmienić coś na przyszłość, gdyż nigdy nie jest dobrze, gdy wyjeżdżasz z zakrętu i napotykasz na środku stojący bolid.”

Hulkenberg spodziewa się, że kwestia zachowania Alonso rozgrzeje piątkową odprawę kierowców F1 z FIA przed GP Japonii. Niemiec wskazał na rozbieżności w tym jak po wypadku tłumaczył się Hiszpan.

“Nie rozumiem dlaczego zaraz po wypadku przez radio mówił o problemach z gazem, który miał mu się zablokować lub nie. Potem już o tym nic nie mówił.”

“Mówił tylko o standardowej procedurze i taktyce. Nie pasuje mi to i wygląda na to, że zmienił zdanie. Jak już mówiłem, nie zrobił na mnie dobrego wrażenia tym zachowaniem.”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHoroskop na dzień 04.04.2024
Następny artykułNawet 400 zł na dziecko w szkole. Są terminy składania wniosków