Widok budzący grozę – hulajnoga pod samochodem. Tym razem skończyło się tylko na stratach materialnych.
***
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło na ul. Franciszkańskiej w Katowicach. Zdjęcie wykonaliśmy za zgodą właścicielki samochodu i policjantów drogówki, którzy zabezpieczali miejsce tej nietypowej kolizji.
Doszło do niej ze względu na niedbałe, niechlujne wręcz podejście użytkownika hulajnogi do obowiązku jej bezpiecznego pozostawienia po zakończeniu przejazdu.
Ta hulajnoga się przewróciła. W efekcie najechał na nią samochód osobowy.
Wszyscy widzimy hulajnogi elektryczne pozostawiane byle gdzie przez tych, którzy na nich jechali. Często widzimy hulajnogi, które leżą – ktoś je niedbale zaparkował i potem się przewróciły.
Niestety, użytkownicy hulajnóg elektrycznych zbyt często zapominają o zasadach rozsądnego ich użytkowania nie tylko, gdy je pozostawiają. Podczas jazdy również.
Wczoraj byliśmy świadkami co najmniej dwóch niebezpiecznych sytuacji na torze rowerowo-rolkarskim na Muchowcu. Raz dlatego, że ktoś bardzo szybko jechał na hulajnodze elektrycznej, nie dbając o to, że korzystając z pięknej niedzieli było tam sporo rodzin z małymi dziećmi.
Druga niebezpieczna sytuacja została spowodowana przez młodego mężczyznę, który na hulajnodze elektrycznej jechał po wspomnianym torze pod prąd. Na asfalcie są znaki sugerujące kierunek jazdy, które on zignorował.
Niestety, co pewien czas niefrasobliwość użytkowników hulajnóg elektrycznych kończy się tragicznie. W 2019 r. w ścisłym centrum Katowic starszy mężczyzna wjechał prosto pod tramwaj jadący ul. św. Jana. Niestety, w wyniku doznanych obrażeń zmarł.
W 2022 r. mężczyzna jadący na hulajnodze elektrycznej, został potrącony przez samochód na skrzyżowaniu ulic. Jankego i Ziołowej w Katowicach. Trafił do szpitala.
W tym samym roku w Tychach doszło do wypadku na przejściu dla pieszych. Mężczyzna nie zsiadł przed nim z hulajnogi elektrycznej, wjechał na pasy i wtedy został uderzony przez samochód.
Śmierć poniósł mężczyzna, który rok temu przewrócił się podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej w Bielsku-Białej. Jechał drogą dla rowerów wzdłuż ul. Cieszyńskiej i w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Pomimo długiej reanimacji jego życia nie udało się uratować.
To tylko przypadki. Wspomnimy na koniec jeszcze o zdarzeniu, w które wręcz trudno uwierzyć.
W kwietniu 2023 r. kierowcy samochodów jadących Drogową Trasą Średnicową zszokowani obserwowali jadącą tą drogą kobietę. Ta, nie dość, że jechała na hulajnodze elektrycznej, to jeszcze jechała pod prąd.
Kierowcy zadzwonili na numer alarmowy, w kierunku wskazanego miejsca na DTŚ wyjechały radiowozy. Gdy policjanci kazali kobiecie się zatrzymać, rzuciła się do ucieczki.
Dlatego w niektórych regionach i miastach UE już zakazuje się wypożyczania hulajnóg elektrycznych. U nas ciągle jest to możliwe – i dobrze.
Natomiast powinny pojawić się specjalne miejsca do ich parkowania. Trwają przygotowania do ich wprowadzenia – być może też jakichś zmian wymagają przepisy dotyczące użytkowania tzw. UTO (urządzeń transportu osobistego).
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS