Hubert Hurkacz i Iga Świątek to dwójka polskich tenisistów, którzy awansowali kolejno do ATP Finals oraz WTA Finals w grze pojedynczej. Oboje mają szansę zapisać się w historii polskiego tenisa. W przypadku kobiet ostatnią reprezentantką, która wygrała turniej, była Agnieszka Radwańska (2015). W kontekście mężczyzn ATP Finals nie gościło żadnego Polaka od ponad 40 lat, gdy wystąpił w nim Wojciech Fibak.
Hurkacz wywalczył awans dzięki wygranej w ćwierćfinale ostatniego turnieju ATP 1000 Masters w Paryżu z Jamesem Duckworthem 6:2, 6:7 (4), 7:5! Polak miał szansę rozbić w półfinale lidera światowego rankingu – Novaka Djokovicia, 24-latek był naprawdę blisko, ale finalnie do Serb dostał się do finału, w którym zagra z Daniłem Miedwiediewem. Okazuje się, że z jednym z tych dwóch tenisistów Wrocławianin będzie rywalizował także na ATP Finals.
Więcej treści sportowych znajdziesz na Gazeta.pl
Hubert Hurkacz jest jednym z ośmiu zawodników, którzy będą walczyć o wygraną w Turynie. Właśnie we Włoszech rozegrane zostanie ATP Finals 2021. We wspomnianej ósemce znaleźli się: Novak Djoković, Daniił Miedwiediew, Alexander Zverev, Stefanos Tsitsipas, Andriej Rublow, Matteo Berrettini oraz Casper Ruud.
Hurkacz trafi do grupy śmierci na ATP Finals? Lider lub wicelider światowego rankingu pewnikiem
Turniej ATP Finals jest zbliżony do jego żeńskiego odpowiednika. Ośmiu zawodników zostanie podzielonych na dwie czteroosobowe grupy. Zostaną one wylosowane przez władze turnieju na krótko przed rozpoczęciem zawodów w Turynie. Hubert Hurkacz ma 50 proc. szans na to, że trafi w swojej grupie na lidera lub wicelidera światowego rankingu. Jak wyglądałaby grupa marzeń Polaka?
W rankingu ATP zawodnicy ci znajdują się wyżej od 24-latka z Wrocławia, jednak trzeba wziąć pod uwagę ostatnią formę. Tsitsipas zmaga się z kontuzją, która może doskwierać mu także podczas rywalizacji w Turynie. Rublow z koeli nie spisuje się najlepiej na ostatnich turniejach: Indian Wells zakończył na 1/16 finału, w Moskwie odpadł w pierwszym starciu, w Sankt Petersburgu w 1/8 finału, w Paryżu – gdzie Hurkacz dotarł do półfinału – odpadł w pierwszym meczu.
Wyróżnia się też grupę śmierci, do której może trafić polski tenisista, a tworzą ją: Novak Djoković/Daniił Miedwiediew, Alexander Zverev, Matteo Berrettini. Wszyscy zawodnicy rozgrywają w ostatnich miesiącach zdecydowanie lepsze zawody, czego Hurkacz miał okazję doświadczyć m.in. w Paryżu.
ATP Finals w Turynie wystartuje dokładnie 14 listopada i potrwa do 21 dnia bieżącego miesiąca. Zawodnicy startujący w rywalizacji będą walczyć o 1,5 tys. punktów w rankingu ATP Race i światowym rankingu ATP – tyle właśnie ma otrzymać niepokonany zwycięzca turnieju we Włoszech. Kolejną nagrodą jest pula, o jaką walczy zwycięzca ATP Finals, czyli 7,25 mln dolarów! Przeliczając na złotówki jest to blisko 29 milionów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS