Chociaż wywoływanie alarmu w Milton Keynes byłoby przesadą, u mistrzów świata musiała zapalić się czerwona lampka. Rywale w ostatnim czasie wyraźnie się zbliżyli i są w stanie nie tylko podgryzać Red Bulla, ale i wygrywać wyścigi.
James Allison, dyrektor techniczny Mercedesa, zasugerował nawet, że ostatnie poprawki przygotowane do RB20 zamiast przyspieszyć, spowolniły go.
– Wygląda na to, że ich upgrade to downgrade – mówił Allison. – Trzymajmy kciuki, żeby naprawdę stracili grunt pod nogami.
– Gdy dzieje się coś takiego i poprawki nie działają, życie jest trudniejsze, ponieważ nie ufasz już swoim narzędziom. Musisz się cofnąć i tracisz mnóstwo czasu.
Jednak Red Bull odpowiedział w możliwie najlepszy sposób. Max Verstappen wygrał Grand Prix Kanady, w zaciętej walce pokonując McLareny i Mercedesy. Horner nie mógł sobie odmówić żartu z lekką nutką triumfalizmu.
– Nawet nasz downgrade dał radę ich poprawkom – stwierdził szef RBR. – Zwycięstwo w takim wyścigu jest bardzo satysfakcjonujące.
Bolączką Red Bulla jest zachowanie samochodu na krawężnikach. Stąd porażka w Monako i obawy przed Kanadą. Horner z ulgą oczekuje teraz na tory, gdzie główną rolę odegra aerodynamiczna wydajność.
– Kilka ostatnich wyścigów było dla nas bardziej skomplikowanych, ale i tak wygraliśmy dwa z trzech. W Imoli mieliśmy pole position, tutaj wyrównaliśmy czas zwycięzcy kwalifikacji i to pomimo zgłaszanego przez kierowców deficytu w samochodzie. Bardzo mocno się więc koncentrujemy, sprawdzając, co możemy poprawić.
– Wiemy, że w dalszej części roku pojawią się tory, jak Singapur, gdzie wysokość samochodu może być problemem. Jednak spodziewamy się, że Ferrari, McLaren i Mercedes, który teraz dołączył, będą konkurencyjni na każdym torze. Myślę więc, że pomimo zwycięstwa w sześciu z dziewięciu grand prix, za każdym razem musimy być w najwyższej formie.
Komentując jeszcze występ Mercedesa na Circuit Gilles Villeneuve, Horner dodał: – Mercedes zawsze dobrze radził sobie na takich torach, a tu nie ma też praktycznie żadnego bardzo szybkiego zakrętu.
– Zmiana nawierzchni pewnie im sprzyjała. Przekonamy się podczas najbliższych trzech wyścigów czy to prawdziwa forma czy jednorazowy przypadek.
Polecane video:
Oglądaj: Podsumowanie GP Kanady 2024
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS