Horner dołączył do ekipy Red Bulla na samym początku jej przygody w F1, w 2005 roku po drodze zdobywając z zespołem pięć tytułów mistrzostw świata w klasyfikacji kierowców oraz cztery w klasyfikacji konstruktorów.
Po raz ostatni oczywiście świętował triumf kilka dni temu kiedy to Max Verstappen w Aub Zabi na ostatnim okrążeniu zdołał wyrwać tytuł z rąk Lewisa Hamiltona.
Zespół Red Bulla nie chce burzyć zwycięskiego składu i zamierza w najbliżej przyszłości utrzymać czołowych pracowników, a Helmut Marko zdradził niedawno, że ostatnio podpis pod nową umową złożył szef ekipy, Christin Horner.
Marko udzielając wywiadu dla Servus TV, zasiadając u boku Maksa Verstappena stwierdził, że jego relacje Hornerem “układają się bardzo dobrze”, a kontrakt szefa zespołu był przygotowywany jeszcze zanim ekipa podpisała nową umowę z Maksem Verstappenem.
“Christian jest szefem zespołu, jest wystawiony na oczy publiki, a ja działam w tle” mówił Austriak. “Udaje nam się jednak dobrze koordynować sprawy, ustalamy kierunek dla zespołu i naszej załogi. Jeżeli chodzi o polityczne sprawy to z reguły mówimy jednym językiem i wierzę, że nasz sukces potwierdza iż postępujemy dobrze.”
“Dietrich Mateschitz [właściciel Red Bulla] początkowo mówił: ‘Christian Kto?’, gdyż nie miał on żadnego doświadczenia w Formule 1. Ale ja znałem go już z Formuły 3000 i innych juniorskich serii. Wiedziałem jak jest ambitny i jakie ma umiejętności. Teraz to wszystko rozwinęło się w coś wspaniałego.”
“To charyzmatyczny szef zespołu, który, tak przy okazji jeszcze zanim ty [Verstappen] podpisałeś kontrakt był w trakcie przedłużania umowy do 2026 roku.”
“W całym zespole, a przynajmniej na czołowych stanowiskach chcemy zachować stabilność w zbliżających się okresach przejściowych, gdy pojawią się nowe silniki i nowe przepisy dotyczące podwozi. Chcemy mieć wtedy po prostu solidny zespół.”
Serwis Motorsport.com powołując się na własne źródła potwierdził informację o przedłużeniu umowy Red Bulla z Christianem Hornerem.
Ekipę z Milton Keynes czeka jeszcze przedłużenie umowy z samym Helmutem Marko co powinno być już tylko formalnością, a w 2023 roku ponowne negocjacje warunków kontraktu z Maksem Verstappenem.
Holender po ostatnich wydarzeniach wydaje się mocno zdegustowany postawą Mercedesa i wraz ze swoim ojcem stanowczo odrzuca sugestie o ewentualnym transferze do Brackley. Sytuacja ta zapewne ulegnie zmianie za kilka lub kilkanaście miesięcy, kiedy przyjdzie czas na negocjacje nowej umowy.
Verstappen zapytany o kończący się w 2023 roku kontrakt Hamiltona, odpowiadał krótko: “Nie obchodzi mnie co dzieje się po drugiej stornie.”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS